O 5 złotych wzrosną od kwietnia ceny wywozu odpadów w Sławkowie. Jak tłumaczą urzędnicy podwyżka jest konsekwencją szalejących w całym kraju cen wywozu odpadów.

Sławków to kolejne zagłębiowskie miasto, gdzie wzrasta opłata za gospodarkę odpadami dla gospodarstw domowych. W niektórych gminach ceny wzrosły nawet od stu do trzystu procent. Po ubiegłorocznym wzroście cen, tegoroczna podwyżka w Sławkowie wyniesie 5 zł (wzrost o ok. 18 proc.). Mieszkańcy zapłacą więc od osoby miesięcznie 33 zł.

Skąd wzrost cen? – Ceny odpadów rosną w całym kraju. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest wzrastający koszt przetwarzania odpadów w instalacjach, a także ich składowania. Wiele składowych kosztów gospodarki odpadami ustalanych jest na poziomie centralnym a one rosną w ostatnich latach nawet o kilkadziesiąt czy kilkanaście procent rocznie. Efekt domina wywołała też nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z 2019 roku – wyjaśniają urzędnicy.

Ponadto, sama opłata marszałkowska za składowanie odpadów od ubiegłego roku wzrosła prawie o kolejne 12 procent. O prawie 8 procent zwiększyły się koszty pracy, związane z rządową podwyżką płacy minimalnej. Ceny paliwa i prądu, na które samorząd też nie ma wpływu, wzrosły w stosunku do 2020 roku o 18 procent.

Co więcej, wzrastają koszty związane z koniecznością zagospodarowania tak zwanej frakcji energetycznej odpadów. Firmy wywożące odpady zostały dodatkowo obciążone też nowymi obowiązkami – chodzi między innymi o obowiązkowe dostosowanie posiadanych przez nie decyzji do nowych wytycznych, wykonanie operatów przeciwpożarowych czy objęcie miejsc magazynowania odpadów monitoringiem.

Firmy zajmujące się wywozem odpadów, wzrastające koszty działalności muszą wkalkulować w proponowane gminom podczas przetargów ceny. Samorządy nie mogą dopłacać do systemu, który zgodnie z założeniami powinien bilansować się z wnoszonymi przez mieszkańców opłatami.

Firma, która zajmuje się wywozem odpadów wyłaniana jest w drodze przetargu, którego kryteria są ściśle określone i który jest jawny. Wygrywa firma, która zaoferuje najkorzystniejszą cenę. Informacja o przetargu zamieszczana jest w Biuletynie Informacji Publicznej i w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Do przetargu może stanąć każdy spełniający wymagania określone w przetargu przedsiębiorca, nie tylko z kraju, ale i z terenu Unii.

Do ogólnokrajowych dołożyć należy również lokalne uwarunkowania. Wśród nich wzrastającą ilość bioodpadów odbieranych od mieszkańców i odpadów wielkogabarytowych. Znacznie wzrosła też ilość odpadów przekazywanych do GPSZOK.

Co istotne, opłaty za odpady, jakie ponoszą mieszkańcy, samorząd może przeznaczyć wyłącznie na pokrycie ich kosztów odbioru i zagospodarowania. Nie ma możliwości przeznaczania środków z opłat za odpady na inne cele. Wysokość opłaty nie jest też uzależniona od ilości oddawanych odpadów z gospodarstwa domowego, również jeśli chodzi o liczbę worków selektywnej zbiórki.

– W kontekście cen odpadów pojawiają się też wnioski o wprowadzanie ulg o charakterze socjalnym, na przykład dla dużych rodzin. Takie działania spowodowałyby jednak konieczność obciążenia większą stawką pozostałych mieszkańców, stąd nie są aktualnie brane pod uwagę – wyjaśniają urzędnicy.

Miasto zapowiada też kontrole przydomowych kompostowników. Jak się bowiem okazuje, część właścicieli, która korzysta ze zniżek w opłatach za śmieci związanych z posiadaniem takiego rozwiązania na terenie swojej nieruchomości, może w rzeczywistości nie prowadzić kompostowania. W 2021 roku rozpoczną się więc kontrole w tym zakresie.