Prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński stwierdził, że Sosnowiec jest częścią wspólnoty europejskiej i chce w niej zostać. W mieście zawisły flagi unijne i wybrzmiał hejnał Sosnowca i hymn Unii Europejskiej.
Wiele osób bacznie obserwowało w czwartek wydarzenia, które miały miejsce w Brukseli, gdzie do ostatniej chwili nie były przesądzone losy polskiego weta. Szczyt unijny, po raz pierwszy od dawna, był również bardzo istotny dla samorządów. Z dużym niepokojem śledził go także prezydent Sosnowca. – Wszyscy z niepokojem spoglądamy na to, co wydarzy się w Brukseli. Wiem jednak, że Sosnowiec jest częścią Wspólnoty Europejskiej i chcemy w niej zostać – napisał na swoim profilu społecznościowym Arkadiusz Chęciński.
Prezydent Chęciński przy okazji przypomniał o otrzymanych prze miasto dotacjach unijnych na inwestycje. Miliard złotych – tyle w ostatnich latach napłynęło pieniędzy z Unii Europejskiej do Sosnowca. – Jest nowa linia tramwajowa, w pierwszej połowie 2021 roku trafią do nas nowe autobusy elektryczne, a nowoczesne egzotarium ma już pierwszą kondygnację. Na każdym kroku powtarzam, że tylko w tym momencie w Sosnowcu, „w obrocie jest” kilkadziesiąt milionów złotych z dotacji unijnych – wylicza prezydent Sosnowca. – Jednak mnóstwo inwestycji jest już gotowych. Tylko w ciągu ostatniego czasu wyremontowaliśmy drogi, wiele szkół i przedszkoli, powstały nowe place zabaw. Zmiany w Sosnowcu to nie tylko inwestycje, jak to mówimy, twarde. To także programy. Wsparcie osób z niepełnosprawnościami, wsparcie szkół, wsparcie hospicjum, pomoc społeczna, opiekunki dla dzieci itd. Warto też pamiętać, że każda z tych inwestycji wymaga wkładu własnego, więc nie jest tylko tak, że miasto „żeruje” na zewnętrznych dotacjach – dodaje.
Zjednoczeni z Europą
W związku ze szczytem unijnym, władze Sosnowca postanowiły udowodnić, że miasto identyfikuje się ze wspólnotą. – Chcemy pokazać, że jesteśmy Europejczykami, czujemy się Europejczykami. Sosnowiec jest i będzie w Europie. Nie chcemy i obawiamy się polexitu, a polityka została wpleciona w unijne negocjacje. To nie powinno wyglądać w ten sposób – podsumowuje Chęciński.
Na alei Zwycięstwa zawisły flagi unijne, a w czwartek, w samo południe, z balkonu budynku na Placu Stulecia, wybrzmiał hejnał Sosnowca oraz hymn Unii Europejskiej, „Oda do radości”.
Ugoda buduje
Decyzje, jakie zapadły w czwartek w Brukseli bardzo ucieszyły prezydenta Sosnowca. – My reprezentanci mieszkańców, przedstawicie polskich samorządów, wspólnie z naszymi koleżankami i kolegami z Węgier wyraziliśmy, głębokie zaniepokojenie stanowiskiem rządu ws. budżetu unijnego. Jednak tym razem z naszej strony należą się, wobec pana premiera, słowa podziękowania i uznania. Dziękujemy, że wsłuchał się pan w protest samorządów. Dziękujemy za to, że stanął pan po jednej stronie z samorządami, a więc z mieszkańcami naszych miast, miasteczek i wsi. Dziękujemy za to, że postawił się pan twardogłowym członkom swojego rządu, którzy ponad polską rację stanu, postawili swój własny interes partyjny i kanapowe wojenki – napisał Arkadiusz Chęciński do premiera Mateusza Morawieckiego.
W swoim wpisie prezydent Sosnowca zaakcentował także, jak ważny jest kompromis w życiu społecznym i politycznym. – Unia Europejska to wspólnota kompromisu i wzajemnego wsparcia. Podobnie musi być w obozie Zjednoczonej Prawicy, z którego podejściem do fundamentalnych spraw się nie zgadzamy. Jednak nie dla zasady, a z racji tego, że nie stara się szukać porozumienia – napisał Arkadiusz Chęciński. – My wójtowie, burmistrzowie i prezydenci, na co dzień musimy szukać kompromisów. Z naszymi mieszkańcami, którzy mają różne poglądy, z naszymi radnymi wywodzącymi się z różnych opcji politycznych, a także z sąsiednimi gminami. Ale dzięki odnajdowaniu kompromisu każdego dnia, polskie samorządy są fundamentem tego kraju i najmocniejszym ogniwem. Jednakże każdy łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. I niestety takie najsłabsze ogniwa ma pan w rządzie. Udowodniły to negocjacje unijne i wahania nastrojów w komunikatach, jakie docierały do Polaków (o słynnym „veto albo śmierć” już nie wspomnimy) – dodał.
Na koniec Arkadiusz Chęciński podkreślił, jak ważne, dla dużej części społeczności, są podjęte w czwartek decyzje. – Ostatecznie porozumienie to dobry i jasny sygnał nie dla prezydentów, burmistrzów czy wójtów. To dobry sygnał dla Polaków. To oznaka, że rozwój polskich miast i wsi pozostanie na niezmienionym poziomie – zaznaczył prezydent Sosnowca.
CZYTAJ TAKŻE:
Radni przeciwni wetowaniu budżetu UE. Apelują w tej sprawie do premiera