Sosnowieccy radni, podczas listopadowej sesji Rady Miejskiej, przegłosowali apel wzywający polski rząd do przyjęcia wieloletnich ram finansowych Unii Europejskiej na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy po pandemii.

Polski rząd zapowiedział, że planuje oficjalnie zgłosić weto w sprawie unijnego budżetu. Decyzję w tej sprawie krytycznie ocenia m.in. prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński, który podczas niedawnego briefingu prasowego podkreślił ile inwestycji miejskich mogłoby nie być, gdyby nie dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej na ten temat debatowali także radni. W większości są oni zaniepokojeni sugestiami weta wobec budżetu UE oraz możliwymi konsekwencjami, jakie przyniesie taka decyzja.

– Rada Miejska w Sosnowcu wyraża swoje zaniepokojenie pojawiającymi się komentarzami i sugestiami weta wobec budżetu Unii Europejskiej oraz pakietu na odbudowę gospodarki w Europie. Jednocześnie apelujemy do prezesa rady ministrów o podjęcie wszelkich możliwych kroków, aby budżet, wraz z funduszem odbudowy, został przyjęty – apelowali radni Koalicji Obywatelskiej i Wspólnie dla Sosnowca. – Praworządność, która stanęła ością w gardle rządzących, brzmi jak wymówka, która jest kolejnym krokiem do tzw. polexitu. Tymczasem od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej nasz kraj wszedł na ścieżkę rozwoju. Nie są to wirtualne i nieistniejące fundusze, a realne inwestycje, która zmieniają kraj, region, w tym Sosnowiec. Fundusze unijne, liczone w setkach milionów złotych, napływają do miejskich kas i pozwalają zmieniać rzeczywistość. Zmieniać to, co nas otacza. Unia Europejska to odpowiedzialność, jedność i wolność – dodali.

Radni przypomnieli, że Sosnowiec jest jednym z większych beneficjentów unijnych funduszy, a weto może zaszkodzić interesom miasta, ponieważ wiele miejskich inwestycji zrealizowanych jest dzięki unijnemu wsparciu. Ponadto, wskazano liczne efekty dotychczasowego pozyskiwania przez miasto środków finansowych z budżetu Unii Europejskiej.

– W ciągu ostatnich lat do Sosnowca spłynęło ponad miliard złotych dotacji unijnych. Przebudowaliśmy drogi, chodniki, powstały nowe drogi rowerowe, wyremontowaliśmy szkoły i przedszkola, nasze parki nabrały blasku, a spędzanie wolnego czasu nie wymaga wyjazdu poza granice Sosnowca. Podróż autobusem i tramwajem to już coraz rzadziej „rollercoaster” i „jazda bez trzymanki”, a ulice nocą nie oświetlają już pamiętające dzieciństwo naszych rodziców lampy sodowe. Fundusze unijne odczuwają również pacjenci placówek zdrowotnych. Tylko w tym momencie, w Sosnowcu, „w obrocie jest” kilkadziesiąt milionów złotych z dotacji unijnych. Remontujemy przejścia podziemne, powstają nowe drogi rowerowe, budujemy nową linię tramwajową (jako pierwsi w metropolii od niemal 40 lat), czekamy na nowe elektryczne autobusy, nasze dzieci tylko z opowieści będą wiedziały jak kiedyś wyglądało stare egzotarium, podczas gdy oni będą spacerowali po kilkukondygnacyjnym Centrum Edukacji Ekologicznej – wyliczają sosnowieccy radni. – To tylko tzw. projekty „twarde”, ale też wspieramy rozwój mieszkańców. Trudno zliczyć ilość projektów aktywizacyjnych, skierowanych także do osób z niepełnosprawnościami. Gdyby nie fundusze unijne, dziesiątki, jak nie setki osób, zostałyby zamknięte w swoich domach, bez szans na życie w społeczeństwie. Prace znaleźli bezrobotni, w tym młodzi, którzy pozostawali przez dłuższy czas bez pracy. Środki zewnętrzne to także programy zdrowotne, skierowane zarówno do młodszych mieszkańców miasta, jak i seniorów. Ostatnią z grup także aktywizujemy – dodają.

W swoim apelu, skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego, radni podkreślili, że zapowiadane polskie weto jest szkodliwe wobec budżetu UE, budżetu pozwalającego miastu Sosnowiec i wielu innym samorządom w Polsce realizować dalszą politykę rozwoju.

– Jako radni wyrażamy głębokie zaniepokojenie. Ewentualne weto i utrata choćby części środków, to dramat wsi, miast i miasteczek w całej Polsce. To dramat tysięcy Sosnowiczan, ale przede wszystkim milionów Polaków, którzy każdego dnia korzystają z funduszy unijnych, częstokroć nieświadomie – podkreślają sosnowieccy radni. – Czego nie będzie można zrealizować w Sosnowcu, jeśli w sprawie budżety unijnego polski rząd postawi weto? Mnóstwa projektów przede wszystkim skierowanych dla Sosnowiczan. Nie powstaną kolejne drogi, część szkół nie doczeka się remontów, a place zabaw pozostaną w minionej epoce. Bezrobocie ani drgnie, a niewykluczone, że się zwiększy. Odczuje to także polityka społeczna i służba zdrowia, tak ważne szczególnie w tym czasie. Nadejdzie stagnacja – dodają.

Aby temu zapobiec zaapelowali o porozumienie i kompromis. – Dlatego jako radni Rady Miejskiej w Sosnowcu zwracamy się do prezesa rady ministrów o porozumienie i kompromis, który poskutkuje wprowadzeniem budżetu Unii Europejskiej na lata 2021 – 2027. Unia Europejska to jedność, to coś więcej niż tylko pieniądze. To poczucie wspólnoty. Praworządność, która jest jednym z fundamentów europejskiej wspólnoty, nie może i nie powinna być stawiana na szali naszego bytu w strukturach unijnych oraz dalszego rozwoju naszych miast. Polski samorząd jest najbliżej ludzi i ich potrzeb. Dlatego wiemy, że nie ma silnej Polski bez silnej Unii Europejskiej. Będziemy konsekwentnie bronić naszej wspólnoty samorządowej jako części wspólnoty europejskiej – czytamy w apelu.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały w sprawie apelu wzywającego Prezesa Rady Ministrów do głosowania za przyjęciem Wieloletnich Ram Finansowych Unii Europejskiej na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy zagłosowało 20 radnych (Piotr Dudek, Danuta Gojna-Ucińska, Bartosz Górski, Joanna Jończyk, Michał Kaźmierczak, Łukasz Krawiec, Wojciech Kulawiak, Łukasz Litewka, Ryszard Łukawski, Grzegorz Mentel, Tomasz Niedziela, Wojciech Nitwinko, Wanda Olko, Małgorzata Pogoda-Mendakiewicz, Ewa Szota, Michał Wcisło, Kamil Wnuk, Paweł Wojtusiak, Michał Zając i Damian Żurawski), przeciw zagłosowało 5 radnych: Jacek Dudek, Piotr Ociepka, Tadeusz Sokołowski, Grażyna Welon oraz Renata Zmarzlińska-Kulik.