Prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński w ostrych i zdecydowanych słowach potępił zachowanie grupy osób, które zakłóciły manifestację w obronie osób LGBT, która odbyła się na terenie miasta.

W poniedziałek, 17 sierpnia na sosnowieckiej Patelni odbyła się manifestacja „Solidarni z Margot”. W jej trakcie, aktywiści zostali otoczeni przez znacznie większą grupę przeciwników, kibiców lokalnego klubu piłkarskiego, którzy obrzucili aktywistów jajkami, wyzwiskami oraz butelkami. Ponadto, mieli oni transparenty „Zagłębie wolne od LGBT” i „Sosnowiec w obronie normalności”. Interwencja policji zapobiegła większym zamieszkom.

– Takiego pokazu chamstwa, obrażania nigdy nie przeżyłem i nikomu nie życzę. Nie zrezygnowaliśmy choć wymagało to trochę odwagi – napisał Janusz Kubicki, były sosnowiecki radny. – Tolerancja i otwartość wymagają siły moralnej. Ciekaw jestem reakcji władz miasta, ludzi odpowiedzialnych za edukację na te wydarzenia. Chyba nie ma powodów do dumy? – dodał.

„Nie zgadzam się na chamstwo”

Na odpowiedź ze strony prezydenta miasta długo nie trzeba było czekać. – Sosnowiec od powstania był wielokulturowy i otwarty, a historię naszego miasta tworzyło wiele narodowości i nigdy to nikomu nie przeszkadzało. To zawsze był nasz atut. Dlatego nie rozumiem tego, co się wydarzyło na Placu Stulecia, gdzie zebrała się grupa osób, chcących zamanifestować równość i tolerancję wobec drugiego człowieka. Przeciwko nim zgromadziła się grupa osób, która postanowiła zakłócić więc – napisał Arkadiusz Chęciński.

W dalszej części swojego wpisu prezydent potępił zachowanie osób, które wykrzykiwały agresywne i wulgarne hasła. – Nie zgadzam się na wyzwiska, wulgaryzmy i groźby, nie zgadzam się na chamstwo. Na szczęście w tym miejscu mamy nowoczesny monitoring, który z pewnością ułatwi policji identyfikację sprawców, którzy poniosą konsekwencję – podkreślił prezydent Sosnowca. – Nie każdy musi podzielać poglądy innych, ale brak zrozumienia, często wynikający z braku wiedzy prowadzi w prostej linii do szerzenia ksenofobii oraz nietolerancji. Przecież historia dała nam już niejedną lekcję, dlaczego część ludzi nadal nie potrafi wyciągać wniosków? Wszyscy jesteśmy równi, niezależnie od poglądów, płci, orientacji seksualnej czy koloru skóry. Wszyscy zasługujemy na szacunek – zaznaczył.