Za kilka dni powitamy nowy rok. Postanowiliśmy więc podsumować minione miesiące i zapytać o plany na 2020 rok w naszych zagłębiowskich miastach. Zaczynamy od Sosnowca i prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego.

Jak ocenia Pan 2019 rok? Czy jest Pan zadowolony z tego, co udało się zrobić?

Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca: Jestem bardzo zadowolony, co nie znaczy, że nie dało się zrobić więcej. Mam taką naturę, że staram się szukać tych elementów, które można poprawić. Ale to dobrze, bo to napędza do dalszego działania. Kończący się rok był rokiem wielu inwestycji. Rozpoczęliśmy największą w historii sosnowieckiego samorządu przebudowę DK94 i ulicy Długosza. To będzie kolosalna zmiana, jeśli chodzi o podróżowanie przez Sosnowiec w tamtym rejonie. Ruszyła budowa Zagłębiowskiego Parku Sportowego. Zakończyliśmy pierwszy etap przebudowy oświetlenia ulicznego, to największy tego typu projekt w Polsce. Nie sposób nie zauważyć nowych dróg rowerowych.

Udało nam się zakończyć termomodernizację kolejnych szkół. Kończymy jeden z najszybszych projektów w naszym mieście, czyli przebudowę skrzyżowania ulicy Ostrogórskiej z Jagiellońską. Mało kto się spodziewał, że w tak krótkim czasie uda się to zrealizować. Podobnie jest z budową nowego oddziału Żłobka Miejskiego przy ulicy Suchej. Za kilka tygodni w tym budynku będzie bardzo gwarnie i wesoło, ponieważ znajdzie tam opiekę ponad 100 maluchów, a tym samym rodzice będą mieli możliwość powrotu do pracy. W ostatnich latach żadne inne miasto nie rozwinęło tam mocno opieki nad maluchami jak Sosnowiec. Na początku roku będziemy mieli ponad ok. 500 miejsc, razem z klubami dziecięcymi.

Niech podsumowaniem ciężkiej pracy będzie ranking mówiący o pozyskanych funduszach. Sosnowiec w naszej aglomeracji nie ma sobie równych. W przeliczeniu na jednego mieszkańca pozyskaliśmy ponad 1440 zł. Następne miasto w rankingu może pochwalić się wynikiem 1200 zł, a są też miasta, które nie przekraczają sumy 500 zł. To pokazuje jak ciężka praca i dobrze przygotowane wnioski procentują.

Arkadiusz Chęciński - fot. MZ
Arkadiusz Chęciński – fot. MZ

Czego nie udało się zrealizować?

Jest kilka rzeczy, choć nie zawsze były one bezpośrednio zależne od nas. Nie udało się przekonać Ministerstwa Środowiska, by te pozostawiło dowolność gminom, jeśli chodzi o sposób segregacji śmieci. Brak akceptacji skutkował w Sosnowcu zmianą sposobu segregacji śmieci, która ani nam, ani mieszkańcom się nie podobała, a powoduje wzrost kosztów.

Nadal ze strony Ministerstwa Infrastruktury nic się nie dzieje w kwestii budowy nowego węzła drogowego, łączącego Klimontów, zakłady pracy z drogą ekspresową S1. My jesteśmy gotowi, mamy swoją część dokumentacji, ale Ministerstwo milczy. Nie odpisuje na nasze prośby o spotkanie, nie informuje nas na temat planów dotyczących drogi S1 w Sosnowcu. A my przecież nie oczekujemy wybudowania ze środków Skarbu Państwa całego węzła. My chcemy w tej inwestycji partycypować. Niestety, realizacja nie jest możliwa bez Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ja samej GDDKiA nie winię, bo wiem, że im też zależy na budowie węzła. Tu hamulcowym jest Ministerstwo Infrastruktury. Dziwi mnie takie zachowanie, bo wszystkim powinno zależeć na rozwiązaniu tego problemu, ponieważ ostatnie dwa lata to seria poważanych wypadków na S1, w tym śmiertelny. To działanie na szkodę Państwa, ponieważ z węzła będą mogły korzystać firmy działające w ramach Strefy Ekonomicznej, a przecież głównym udziałowcem KSSE jest właśnie Skarb Państwa.

Do rozwiązania pozostaje też kwestia terenów i majątku po zlikwidowanej kopalni Kazimierz-Juliusz. W naszej ocenie tereny po kopalni powinny nieodpłatnie zostać przekazane miastu. Tylko w ten sposób możemy spójnie zająć się zagospodarowaniem tego terenu, uwzględniając wolę mieszkańców. Jeśli tereny pozostaną w rękach Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która nastawiona jest na sprzedaż działek, mając na uwadze zysk, a nie zagospodarowanie, to nie uda nam się zrewitalizować tego obszaru zgodnie z oczekiwaniami.

Problemem są też rządowe zakusy większej centralizacji, a zarazem przekazywanie zadań bez odpowiedniego wsparcia finansowego. Narzuca się samorządom regulacje wpływające na wysokość wynagrodzeń poszczególnych grup społecznych, a w ślad za tym nie płyną pieniądze na podwyżki, a przecież powinny. Dodatkowo samorządom wręcz odbiera się pieniądze poprzez poważne niedoszacowanie subwencji oświatowej oraz niewłaściwą rekompensatę lub nawet jej brak w przypadku zmian podatkowych mających wpływ na dochody. Stąd na przykład Sosnowiecki Szpital Miejski nie jest w stanie ze środków przeznaczonych przez NFZ prowadzić inwestycji, bo te środki wystarczają zaledwie na wypłaty. A gdzie sprzęt, gdzie rozwój? Ten sam problem jest też w edukacji. Do tego należy dopisać rosnące ceny prądu. Wybory parlamentarne za nami i partia rządząca już nie wspomina o rekompensacie dla samorządów za nowe, dużo wyższe ceny prądu. Musimy to wszystko pokryć z własnych środków.

Arkadiusz Chęciński – fot. PL/UM Sosnowiec
Arkadiusz Chęciński – fot. PL/UM Sosnowiec

Co czeka mieszkańców w przyszłym roku? Jakie plany na 2020 rok?

To będzie chyba historyczny rok pod względem zainwestowanych w mieście pieniędzy. Największe zmiany szykują się w rekreacji. Zmieniają się nasze przyzwyczajenia, coraz częściej chcemy spędzać czas na spacerach. Dlatego rozpoczęliśmy rewitalizację parków. Zmieniamy Park Tysiąclecia w Milowicach. Powstaną tam dwie piękne ścieżki edukacyjne. Dłuższa, mająca prawie 1,5 km, będzie przeznaczona dla młodzieży i dorosłych. Wzdłuż niej znajdą się informacje opisujące przyrodę znajdującą się w parku. Krótsza, 500-metrowa droga, będzie służyć dzieciom i zostanie nazwana „Ścieżką Leśnych Przeżyć”. Wzdłuż niej powstaną budki dla ptaków, drewniane grzybki oraz tropy zwierząt. Powstanie również oświetlenie, mała architektura i udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.

Rewolucję przejdzie też Park Fusińskiego przy naszym Egzotarium. To będzie prawdziwa perełka. Po zmianach w miejscu obecnego parku powstanie pierwszy w Sosnowcu Parku Bioróżnorodności. Oprócz nasadzeń, budowy oczek wodnych i m.in. domków dla owadów, budek dla nietoperzy i ptaków zmieni się cała infrastruktura tego miejsca. Przebudowane zostaną ścieżki dla pieszych oraz schody, aby z parku mogły korzystać osoby z niepełnosprawnościami. Powstaną toalety, zostaną ustawione nowe ławki, a cały park będzie ogrodzony. To nie koniec, bo jesteśmy bardzo zdeterminowani, by w przyszłym roku rozpocząć modernizację naszego Egzotarium. To będzie prawdziwa perełka, a w połączeniu z otoczeniem stanie się symbolem Sosnowca. Jestem o tym przekonany.

Liczę, że już za kilka tygodni będziemy mogli poinformować kto będzie odpowiedzialny za przebudowę krytej pływalni przy ulicy Żeromskiego. Mamy pieniądze, mamy oferty potencjalnych firm, dlatego jestem przekonany, że uda nam się zrealizować ten projekt. Będziemy kontynuować przebudowę przejść podziemnych z uwzględnieniem potrzeb osób z niepełnosprawnościami, wybudujemy kolejne kilometry dróg rowerowych. Zmieni się też centrum miasta, ponieważ w przyszłym roku wystartują prace związane z przebudową placu przed dworcem kolejowym PKP. Zamiast betonowego parkingu powstanie tam miejsce, w którym będziemy mogli odpocząć i spotkać się z przyjaciółmi. Rozwiniemy Sosnowiecki Rower Miejski, który swym zasięgiem obejmie kolejne dzielnice w tym m.in. Kazimierz Górniczy, Porąbkę, Zagórze, Dandówkę. Kilka milionów złotych przeznaczymy na odnowienie lub budowę nowych placów w całym mieście.

Do tego należy doliczyć budowę linii tramwajowej wzdłuż ulicy Lenartowicza, al. Paderewskiego oraz Rydza-Śmigłego. Chciałbym aby w przyszłym roku ruszyły prace związane z przebudową istniejących torowisk wzdłuż 1 Maja, Andersa, Wojska Polskiego i Małachowskiego.

W sumie w 2020 roku na inwestycje przeznaczymy ponad pół miliarda złotych. Te plany można by mnożyć, ale nie zwalniamy tempa – nadal zmieniamy Sosnowiec.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Radni zatwierdzili budżet miasta na 2020 rok. Na sesji nie zabrakło emocji