Zagłębie Sosnowiec zagra w Polskiej Hokej Lidze. Klub otrzymał licencję i dzięki „dzikiej karcie” wraca do hokejowej elity.
Hokejowe Zagłębie dzięki wsparciu miasta wraca do elity i znów zagra z najlepszymi drużynami w Polsce. O pozytywnej decyzji władz Polskiego Związku Hokeja na Lodzie poinformował na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Arkadiusz Chęciński.
– Chciałbym oficjalnie powiedzieć o naszych kolejnych działaniach w kwestii odrodzenia sosnowieckiego sportu i jego powrotu na właściwe miejsce na mapie Polski. Oprócz tego, że Zagłębie jest w piłkarskiej ekstraklasie, udało nam się osiągnąć sukces także w hokeju. Chociaż w pewnym momencie nie spodziewaliśmy się, że uda się to osiągnąć. Wracamy do Polskiej Hokej Ligi. Licencja na grę w hokejowej elicie jest już w klubie – przekazał Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Udało się!!!! Hokejowe Zagłębie Sosnowiec w ekstralidze!!!! 😀
— Arkadiusz Chęciński (@ChecinskiPrez) 17 lipca 2018
Przypomnijmy, że 1 lipca spółka akcyjna Zagłębie Sosnowiec, którą do tej pory tworzyli piłkarze, przyjęła pod swoje skrzydła hokeistów. Prezesem wielosekcyjnego Zagłębia jest Marcin Jaroszewski, natomiast Dariusz Kisiel został dyrektorem sekcji hokejowej.
Do drużyny wrócili wychowankowie i wybitni reprezentanci Polski – Damian Słaboń, Rafał Radziszewski, Tomasz Kozłowski i Łukasz Podsiadło.
– To kolejny etap naszej pracy, która ma na celu odbudowę tej dyscypliny sportu. Chcieliśmy ekstraligi, bo mówiąc wprost – gra w słabej pierwszej lidze jest zupełnie bez sensu. Gra z najlepszymi to dla nas powód do dumy. To ważny moment dla klubu i wszystkich kibiców – podkreśla Arkadiusz Chęciński.
Prezydent Sosnowca potwierdził, że „dzika karta” dla Zagłębia kosztowała klub 200 tysięcy złotych.
W poprzednim sezonie sosnowiczanie w finale play off pierwszej ligi przegrali z hokeistami Nesty Mires Toruń. Z kolei z sezonie 2016/2017 w decydujących starciach przegrali z Naprzodem Janów.
W hokejowej ekstralidze zawodnicy z Sosnowca grali w sezonie 2015/2016. Zajęli wtedy dziesiąte miejsce, jednak nie otrzymali wtedy licencji na grę z najlepszymi w kraju.
Foto: Facebook/Arkadiusz Chęciński