W meczu drugiej kolejki Lotto Ekstraklasy, podopieczni Dariusza Dudka przegrali w Lubinie z KGHM Zagłębie 1:2.
Po inauguracyjnej porażce z Piastem Gliwice, sosnowiczanie udali się do Lubina, by wywalczyć pierwsze w tym sezonie punkty. Nie było to proste zadanie, bowiem Miedziowi byli podbudowani ostatnim zwycięstwem nad stołeczną Legią Warszawa.
– Mamy bardzo młody zespół i każdy musi się jeszcze w tej ekstraklasie ograć. Widać, że brakuje nam doświadczenia na tym poziomie rozgrywek. Wierzę jednak, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej i zaczniemy w końcu punktować. Chcemy pokazać, że nie jesteśmy tylko chłopcami do bicia – mówił po meczu Konrad Wrzesiński.
W porównaniu do pierwszego meczu trener Dariusz Dudek zdecydował się na małe roszady w składzie. Na ławkę odesłał Tymoteusza Puchacza i Sebastiana Milewskiego. Do pierwszego składu wskoczyli za to Nuno Malheiro i Bartłomiej Babiarz.
W pierwszej połowie niewiele się działo na boisku. Mecz był wyrównany i praktycznie bez akcji. Obie drużyny oddały zaledwie po jednym celnym strzale.
W ósmej minucie Tomasz Nowak wrzucił piłkę w pole karne. Po małym zamieszaniu akcję próbował wykończyć jeszcze Cristovao, ale nie trafił dobrze w piłkę.
Lubinianie odpowiedzieli dopiero przed przerwą. Z dystansu przymierzył Bartłomiej Pawłowski, jednak Dawid Kudła bez żadnych problemów wyłapał futbolówkę.
W meczach #ZAGZSO zawsze padały bramki. Zatem z niecierpliwością czekamy na drugą połowę. 🤩
⏸️#ZAGZSO 0:0 pic.twitter.com/p0gQSMRnpQ
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 28 lipca 2018
Więcej emocji było w drugiej połowie. Lepiej grali gospodarze, ale na prowadzenie powinni wyjść sosnowiczanie. W 52. minucie doskonałej okazji nie wykorzystał jednak Żarko Udovicić, który w sytuacji sam na sam z Dominikiem Hładunem kopnął obok bramki.
Miedziowi również mieli swoje sytuacje, ale wszystkie zmarnowali. Najpierw w 53. minucie Bartłomiej Pawłowski trafił w słupek, a chwilę później Łukasz Janoszka uderzył obok bramki.
Pierwsza bramka padła dopiero w 61. minucie. Piotr Polczak, walcząc o piłkę z Bartoszem Kopaczem, dotknął jej ręką i sędzia Zbigniew Dobrynin podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Filip Starzyński i precyzyjnym strzałem nie dał szans na skuteczną interwencję Dawidowi Kudle, choć ten wyczuł intencje rywala.
Drugi mecz i drugi gol Filipa Starzyńskiego z rzutu karnego! Klasa 👌#ZAGZSO 1:0 pic.twitter.com/GYeV5fGlzU
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 28 lipca 2018
Radość gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo. Pięć minut później wyrównującą bramkę zdobyli sosnowiczanie. Fatalny błąd Bartosza Kopacza wykorzystał Konrad Wrzesiński.
Radość Miedziowych nie trwała długo 😬 Konrad Wrzesiński z pierwszym od 02.05.2008 wyjazdowym golem w #Ekstraklasa dla @zaglebie_eu! 👏 #ZAGZSO 1:1 pic.twitter.com/a3CwYuczy1
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 28 lipca 2018
Po stracie bramki trener gospodarzy Mariusz Lewandowski wpuścił na boisko Jakuba Maresa. Jak się później okazało, był to dobry ruch. Czeski napastnik zapewnił bowiem lubinianom kolejne trzy punkty. W 77. minucie świetnie minął Dawida Kudłę i uderzył do pustej bramki. Piotr Polczak próbował jeszcze wślizgiem blokować piłkę, ale nie udało się.
W 89. minucie beniaminek mógł po raz kolejny doprowadzić do wyrównania. Żarko Udovicić dośrodkował z lewej strony boiska, ale Junior Torunarigha w polu bramkowym minimalnie minął się z piłką.
W doliczonym czasie gry miejscowi mogli jeszcze podwyższyć wynik spotkania. Okazję do zostania bohaterem meczu zmarnował Jakub Mares, który z około siedmiu metrów trafił wprost w interweniującego golkipera Zagłębia.
– Do samego końca staraliśmy się zmienić wynik spotkania. Chcieliśmy to zrobić dla naszych kibiców, którzy są z nami na dobre i na złe i za to im dziękujemy. Przy wyniku 1:1 nie możemy tak głupio tracić bramki. Staraliśmy się strzelić na 2:1 i nie udało się. Lubinianie to wykorzystali i po naszym błędzie strzelili bramkę. Na przyszłość nie możemy popełniać takich błędów, bo ekstraklasa to szybko weryfikuje – skomentował Konrad Wrzesiński.
11 bezpośrednich starć i wciąż bez porażki @ZaglebieLubin! Miedziowi zaczynają sezon od 2 zwycięstw 💪
🔚 #ZAGZSO 2:1
___
Oceniaj zawodników w aplikacji #BliżejGry ⏩ https://t.co/KP7sF7RPx2 pic.twitter.com/yzzQXFUBMZ— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 28 lipca 2018
W następnej kolejce ekipa Dariusza Dudka podejmie przed własną publicznością Pogoń Szczecin (3 sierpnia o godz. 20.30). Z kolei Zagłębie Lubin zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. – Obiecujemy walkę o trzy punkty. Zwycięstwo z Pogonią na pewno poprawiłoby nasze morale – zapowiada Konrad Wrzesiński.
KGHM Zagłębie Lubin – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0)
Bramki: 1:0 – Filip Starzyński (61., karny), 1:1 – Konrad Wrzesiński (66.), 2:1 – Jakub Mares (77.).
KGHM: Hładun – Czerwiński Ż, Kopacz Ż, Guldan, Dziwniel Janoszka (58. Bohar), Matuszczyk, Tosik Ż (88. Matras), Starzyński, Pawłowski, Tuszyński (73. Mares). Trener: Mariusz Lewandowski.
Zagłębie: Kudła – Wrzesiński Ż (89. Torunarigha), Jędrych, Polczak, Malheiro, Cristovao (62. Heinloth), Babiarz, Vokić Ż (62. Milewski), Nowak, Udovicić, Sanogo. Trener: Dariusz Dudek.
Sędziowali: Zbigniew Dobrynin (główny), Dawid Golis, Sebastian Mucha (asystenci), Szymon Lizak (techniczny), Paweł Raczkowski (VAR).
Widzów: 5215.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Dariusz Dudek: O końcowym wyniku zadecydowały indywidualne błędy [OPINIE TRENERÓW]