Młoda kobieta trafiła na SOR w Zawierciu z podejrzeniem udaru. Na pomoc musiała czekać kilka godzin, które sprawiły, że 21-latka po udarze może ruszać jedynie oczami. Sprawę ma wyjaśnić wewnętrzna komisja szpitala.

Ciężarna 21-latka trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy w zawierciańskim Szpitalu Powiatowym, w nocy z 10 na 11 marca z silnym bólem głowy, zaburzeniami równowagi i problemami z mową. Problemy zaczęły się wieczorem, podczas zabawy z 2-letnią córką kobiety. Najbliżsi natychmiast zdecydowali, aby zawieźć ją do szpitala, gdzie trafiła po 1 w nocy. Tam, po przyjęciu na oddział, jej bliscy zostali odesłani do domu.

Rodzina pozostawała w kontakcie telefonicznym z dziewczyną. Jednak niezrozumiałe SMS-y zaniepokoiły najbliższych, którzy o 3 wrócili na oddział. Jak tłumaczy narzeczony 21-letniej Pauliny, dziewczyna czuła się źle – jęczała, płakała, cierpiała i nie było z nią kontaktu. Jednak lekarz kazał czekać do rana.

– O godzinie 3:00 zaczęła bardo cierpieć, zwijała się z bólu, nie kontaktowała. Podszedłem do ratownika i zapytałem, czy moja narzeczona musi tak cierpieć. Powiedział, że nie można wykonać żadnych badań. Po tym, jak pokazaliśmy potwierdzenie ciąży, zadzwonił do lekarza i powiedział, że lekarz nakazał czekać do rana – relacjonuje Damian, narzeczony Pauliny.

Jak twierdzą bliscy, lekarz przyszedł dopiero na ich żądanie. Wówczas stwierdził, że musi skonsultować się z ginekologiem, żeby potwierdzi ciążę. Na badania zabrano ją dopiero o 6. Po tomografii lekarz poinformował rodzinę, że podejrzewa niedokrwienie mózgu. Młoda kobieta, w stanie ciężkim, została przewieziona do Szpitala Klinicznego w Katowicach, gdzie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.

Kilka godzin zaważyło o stanie młodej kobiety, która przeszła udar. Obecnie, 21-latka jest w śpiączce, walczy o życie, mogąc jedynie ruszać oczami. Kto jest winien tej tragedii? O tym zdecydować ma specjalnie powołana komisja szpitalna.

– Powołano zespół, którego celem jest dogłębne i bardzo rzetelne wyjaśnienie sprawy. Do analizy dokumentów nic więcej nie mogę powiedzieć. Nie mam wiedzy, jakoby lekarz przez kilka godzin nie widział pacjentki – mówi Marcin Wojciechowski, rzecznik szpitala.

Ponadto, rodzina zgłosiła sprawę do Prokuratury Rejonowej w Zawierciu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Wkrótce przesłuchany zostanie personel oraz rodzina 21-latki. Bliscy oskarżają szpital o działanie na szkodę pacjentki.

Na razie nie wiadomo czy uda utrzymać się ciążę kobiety i w jakim stanie będzie dziecko. Nie wiadomo także w jakim stanie będzie kobieta. Może ona jednak liczyć na ogromne wsparcie bliskich oraz mieszkańców miasta, którzy na profilu społecznościowym utworzyli grupę „Paulina jesteśmy z Tobą! Walcz !!!„.

To kolejna bulwersująca sytuacja w Zagłębiu w ostatnim czasie. Kilka dni temu, w sosnowieckim Szpitalu Miejskim po 9 godzinach oczekiwania na pomoc zmarł 39-letni mężczyzna. Do skandalicznej sytuacji doszło także na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Dąbrowie Górniczej, gdzie młoda kobieta zwijała się z bólu oczekując na pomoc.