Po sześciu latach Łukasz Swodczyk opuszcza Aluron Virtu CMC Zawiercie. Środkowy przeszedł z klubem drogę od debiutu w I lidze aż po półfinał PlusLigi i występy w europejskich pucharach.

Łukasz Swodczyk trafił do Zawiercia w 2014 roku z drugoligowego AZS-u Politechniki Opolskiej. Z nim w składzie klub zanotował błyskawiczny progres sportowy. „Swodi”, który pierwsze mecze debiutanckiego sezonu w I lidze oglądał z trybun, z czasem wywalczył sobie pewne miejsce w szóstce i był podstawowym graczem w pamiętnych finałach ze Ślepskiem Suwałki oraz barażach z AZS-em Częstochowa.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Aluron Virtu CMC Zawiercie (@aluronvirtucmc)

W PlusLidze zagrał w 53 meczach, wliczając anulowane spotkanie ze Stocznią Szczecin. Pojawiał się na boisku w 163 setach i zdobył w nich 260 punktów – 191 atakiem, 53 blokiem i 16 zagrywką. Jego rekordowym występem było wyjazdowe starcie z Indykpolem AZS-em Olsztyn w sezonie 2017/2018, w którym skończył 13 z 15 ataków i dołożył punkt blokiem, chociaż… na boisku pojawił się dopiero w trzecim secie. Jego ostatnim meczem w żółto-zielonej koszulce było domowe spotkanie z GKS-em Katowice.

– Gdy przychodziłem do Zawiercia do I ligi, na pewno nie przypuszczałem, że kiedyś będę grał o medale w PlusLidze. Na pewno ten rozwój był bardzo fajny. Wywożę stąd dziewczynę, więc chyba się z Zawierciem zżyłem. Sześć lat to jest bardzo dużo czasu, poznałem sporo ludzi, mam tutaj mnóstwo znajomych, z którymi będę utrzymywał kontakt do końca życia. Chciałbym serdecznie podziękować kibicom za te sześć lat wsparcia, Myślę, że dla was też była to fajna przygoda. Życzę klubowi, jak i wam wszystkim, powodzenia, a sobie tego, żebyśmy spotkali się tutaj na siatkarskich parkietach – mówi 30-letni Łukasz Swodczyk.

Ofensywa transferowa w Zawierciu trwa w najlepsze. W ostatnim czasie do Jurajskich Rycerzy dołączyli: Maximiliano Cavanna (rozgrywający, Gas Sales Piacenza), Garrett Muagututia (przyjmujący, Calzedonia Werona), Ǵorǵi Ǵorǵiew (rozgrywający, Paris Volley) i Flávio Gualberto (środowy, SESC/Rio de Janeiro). Swoje kontrakty przedłużyli: 28-letni atakujący Mateusz Malinowski i Grzegorz Bociek. Z kolei nowym trenerem zawiercian został Igor Kolaković. W zagłębiowskim klubie w przyszłym sezonie nie zobaczymy za to m.in. 30-letniego środkowego Łukasza Swodczyka.