W ostatnim czasie Aluron Virtu CMC Zawiercie pozyskał kolejnych zawodników. Jurajskimi Rycerzami zostali Patryk Niemiec, Piotr Orczyk i Dominik Depowski.
Jurajscy Rycerze nie próżnują i cały czas konsekwentnie budują zespół na nowy sezon siatkarskiej PlusLigi. W ostatnim czasie do zawierciańskiego klubu dołączyli Dominik Depowski, Piotr Orczyk i Patryk Niemiec. W klubie zostaje także Marcin Kania.
1. Patryk Niemiec
23-letni środkowy Patryk Niemiec urodził się w Kędzierzynie-Koźlu i przygodę z siatkówką zaczynał w tamtejszym MMKS-ie. Następnie dostał się do SMS-u Spała. Wraz z reprezentacją Polski kadetów zdobył mistrzostwo Europy i świata. W tym samym czasie w rozgrywkach krajowych reprezentował Akademię Talentów Jastrzębskiego Węgla i zdobywał w jej barwach medale młodzieżowych mistrzostw Polski.
Po zakończeniu wieku juniora związał się z Treflem Gdańsk. W 2018 roku zdobył Puchar Polski i brązowy medal PlusLigi. Dobre występy w lidze poskutkowały powołaniem do kadry na Uniwersjadę we Włoszech, gdzie reprezentacja Polski zdobyła srebrne medale.
Ostatni sezon Patryk Niemiec spędził w VERVIE Warszawa ORLEN Paliwa, gdzie o miejsce w składzie musiał rywalizować z mistrzami świata – Piotrem Nowakowskim i Andrzejem Wroną.
Trener Igor Kolaković o Patryku Niemcu: – Patryk to młody siatkarz, który po świetnym sezonie pod okiem Andrei Anastasiego w Gdańsku przeszedł do Warszawy, ale był tam głównie rezerwowym. Teraz przenosi się do Zawiercia z ambicją, by grać znacznie więcej i rozwijać umiejętności. Bardzo dobrze radzi sobie w ataku, ale potrzebuje więcej doświadczenia i ciężkiej pracy, by poprawić się w bloku – przyznaje trener zawiercian.
Patryk Niemiec o nowym klubie: – Można powiedzieć, że założyłem sobie plan. Od początku kariery przesuwałem się o 200-300 km na północ. Najpierw był Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębie, później Spała i Gdańsk. Dalej się już nie dało, więc gdy znowu zmieniałem klub, trzeba było ruszyć na południe, do Warszawy. Teraz moje warunki spełniło Zawiercie i, już na poważnie, bardzo się cieszę, że mogę dołączyć do Jurajskiej Armii. Mam nadzieję, że to koniec moich podróży na jakiś czas i będę jak najdłużej reprezentował barwy Aluronu Virtu CMC. Kibice tworzą tutaj wspaniała atmosferę i zawsze bardzo dobrze mi się grało w tutejszej hali – mówi 23-letni środkowy.
Kryspin Baran o nowym zawodniku: – Patryk w ostatnich latach pokazywał duży talent i świetnie się rozwijał. Obserwowaliśmy go już od jakiegoś czasu i widzieliśmy, ile wnosił do drużyny Trefla Gdańsk, gdy dostał szansę i grał między innymi w Lidze Mistrzów. W VERVIE tylu okazji do gry już nie miał, więc jest już kolejnym młodym siatkarzem, który wierzy, że u nas jego kariera może nabrać ponownie rozpędu. Musi jednak ciężką pracą zasłużyć na zaufanie trenera i wywalczyć miejsce w składzie w sportowej rywalizacji – podkreśla prezes zagłębiowskiego klubu.
Patryk Niemiec z Aluronem Virtu CMC Zawiercie podpisał dwuletni kontrakt.
2. Piotr Orczyk
Piotr Orczyk urodził się w Łodzi i pierwsze kroki stawiał w tamtejszego Wifamie. Po ukończeniu gimnazjum trafił do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale i reprezentował Polskę w rozgrywkach młodzieżowych roczników 1993 i 1994, występując też w barwach drużyny SMS-u w I i II lidze. Zmienił też przynależność klubową i w rozgrywkach młodzieżowych reprezentował Czarnych Radom, z którymi trzy lata z rzędu grał w finale mistrzostw Polski juniorów, dwukrotnie zdobywając złoty medal.
Po ukończeniu wieku juniora w 2012 roku Orka trafił do I-ligowego Energetyka Jaworzno, ale jeszcze w grudniu tego roku przeniósł się do występującego w PlusLidze Effectora Kielce. Po półtora roku w stolicy województwa świętokrzyskiego Piotrek postanowił wyjechać z Polski i kontynuować karierę w Belgii, podpisując kontrakt z Volley behappy2 Asse-Lennik. Z tym klubem zdobył puchar i wicemistrzostwo Belgii oraz dotarł do półfinału Pucharu CEV.
W 2015 roku 27-latek przeniósł się do mistrza kraju, Knacka Roeselare, w którym występował przez trzy kolejne sezony. Z Knackiem Piotr Orczyk zdobył dwukrotnie podwójną koronę, w ostatnim roku dokładając do tego srebro w lidze i czwarty z rzędu Puchar Belgii. Zadebiutował też w Lidze Mistrzów i ponownie zagrał w półfinale Pucharu CEV.
Po czterech latach w Belgii w 2018 roku wrócił do Polski i związał się z PGE Skrą Bełchatów. Nie dostawał jednak wielu szans, pełniąc głównie rolę zmiennika Milada Ebadipoura i Artura Szalpuka.
Igor Kolaković o Piotrze Orczyku: – Piotrek spędził kilka sezonów poza Polską, by nabrać doświadczenia i ogrania. Wracając do kraju, do Bełchatowa, liczył na więcej, ale nie dostawał wielu szans. Teraz będzie mógł udowodnić, ile jest warty. Może się jeszcze znacznie rozwinąć w każdym z elementów, jest utalentowanym graczem, ale przede wszystkim potrzebuje dobrego treningu, żeby zbudować pewność siebie – tłumaczy szkoleniowiec Aluronu Virtu CMC Zawiercie.
Piotr Orczyk o nowym klubie: – Po okresie spędzonym w Bełchatowie postanowiłem poszukać klubu, w którym będę mógł spędzić więcej czasu na boisku. Pojawiła się oferta z Zawiercia, zresztą nie po raz pierwszy, bo negocjowaliśmy już w poprzednich latach. Tym razem udało się dopiąć wszystko na ostatni guzik i jestem bardzo zadowolony, że będę tu grał – mówi 27-letni przyjmujący.
Kryspin Baran o nowym zawodniku: – Można powiedzieć, że do trzech razy sztuka. Piotra mieliśmy na oku od wielu lat i chcieliśmy go pozyskać już podczas gry w I lidze, ale wtedy wolał kontynuować karierę w Belgii. Drugą próbę podjęliśmy, gdy wracał do kraju po niezwykle udanych czterech sezonach za granicą. Był liderem Knacka Roeselare, czyli zespołu o uznanej marce w Europie. Na nasze nieszczęście zwrócił tym uwagę również innych klubów i w efekcie wybrał Bełchatów. Ostatnie dwa lata, w ciągu których z pewnością nie grał tyle, ile by chciał, nie podważyły naszej wiary w jego możliwości. Piotrek to ponadto niezwykle pozytywna postać i będzie kolejnym już graczem, który wniesie do drużyny mnóstwo uśmiechu i dobrej energii – podkreśla prezes klubu.
Piotr Orczyk z Aluronem Virtu CMC Zawiercie podpisał dwuletni kontrakt.
3. Dominik Depowski
Dominik Depowski pochodzi z Ropczyc i to tam, w miejscowych Błękitnych, rozpoczynał siatkarską karierę. Gdy kończył gimnazjum, wypatrzyli go trenerzy AKS Resovii Rzeszów i Depo przeniósł się do stolicy Podkarpacia. Z Resovią odnosił wielkie sukcesy w kategoriach młodzieżowych – zdobył trzy medale mistrzostw Polski, kończąc ten etap jako MVP i zwycięzca turnieju finałowego MP juniorów w 2014 roku, a jego kolegą z drużyny był wtedy Marcin Kania. W tym samym roku obaj zostali też wicemistrzami Młodej Ligi.
W 2016 roku podpisał zawodowy kontrakt z Asseco Resovią, ale przygodę z seniorską siatkówką rozpoczynał w stolicy, na wypożyczeniu do AZS-u Politechniki Warszawskiej. Rok później przeniósł się do pierwszoligowego AZS-u AGH Kraków. Udany rok na zapleczu PlusLigi sprawił, że Depowski znalazł się w kadrze do lat 22 na kwalifikacje do mistrzostw świata, a w pierwszych miesiącach sezonu 2016/2017, pod nieobecność Thomasa Jaeschke’ego, dostał szansę debiutu w barwach Resovii. Gdy Amerykanin wrócił do klubu, Dominik został wypożyczony do Espadonu Szczecin i w większości spotkań występował tam jako podstawowy przyjmujący.
Obiecująca postawa w Szczecinie poskutkowała powołaniem na mistrzostwa świata do lat 23 w Egipcie. Następnie Depo wrócił do Rzeszowa i tym razem spędził tam cały sezon. W 2018 roku jego drogi z Asseco Resovią rozeszły się, a Dominik przeniósł się na Śląsk, najpierw występując przez rok w GKS-ie Katowice, a w ostatnim sezonie reprezentując barwy Jastrzębskiego Węgla.
Igor Kolaković o Dominiku Depowskim: – Dominik to młody, ambitny przyjmujący, który potrzebuje jak najwięcej minut na boisku. W poprzednim sezonie w Jastrzębskim Węglu udowodnił, że można na niego liczyć. Zagrał w kilku ważnych meczach, miał udział w zwycięstwie nad Zenitem Kazań. To bardzo solidny gracz pod względem technicznym. By spełnić swoje ambicje, będzie musiał jednak wygrać rywalizację z innymi przyjmującymi – przekonuje czarnogórski szkoleniowiec.
Dominik Depowski o nowym klubie: – Drużyna z Zawiercia jest profesjonalna i w ostatnich latach pokazywała, że potrafi walczyć o najwyższe cele. Takie cele stawiam też sobie ja, więc mam nadzieję, że jest to dobry wybór. Nie ukrywam, że już rok temu byłem bliski podpisania tutaj kontraktu. Nie udało się, tym razem tej szansy nie zmarnowałem i cieszę się, że tutaj jestem – mówi 25-letni przyjmujący.
Kryspin Baran o nowym zawodniku: – Dominika mieliśmy na oku już od jakiegoś czasu i cieszę się, że w tym roku udało się sfinalizować nasze rozmowy. To wciąż stosunkowo młody siatkarz z potencjałem rozwojowym, który jednak ma już też spory bagaż doświadczeń. Do tej pory nie znalazł miejsca, w którym jego talent mógłby w pełni rozbłysnąć. Pod tym względem przypomina mi Mateusza Malinowskiego, gdy ten trafiał do nas dwa lata temu. Mamy nadzieję, że również w tym przypadku stanie się to właśnie w Zawierciu, a Dominik świetną postawą zwróci na siebie uwagę siatkarskiej Polski – zaznacza prezes Aluronu Virtu CMC.
Dominik Depowski z zagłębiowskim klubem związał się dwuletnim kontraktem.
4. Kto przyszedł, kto odszedł?
Przyszli: Maximiliano Cavanna (rozgrywający, Gas Sales Piacenza), Garrett Muagututia (przyjmujący, Calzedonia Werona), Ǵorǵi Ǵorǵiew (rozgrywający, Paris Volley) i Flávio Gualberto (środowy, SESC/Rio de Janeiro), Piotr Orczyk (przyjmujący, PGE Skra Bełchatów), Dominik Depowski (przyjmujący, Jastrzębski Węgiel), Patryk Niemiec (środkowy, VERVA Warszawa ORLEN Paliwa), Igor Kolaković (trener).
Zostają: Mateusz Malinowski, Grzegorz Bociek (atakujący), Henryk Kania (środkowy)
Odeszli: Łukasz Swodczyk (środkowy), Taichiro Koga (libero), Marcin Waliński (przyjmujący), Arash Dosanjh (rozgrywający), Bartosz Gawryszewski (środkowy), Alexandre Ferreira (przyjmujący), Pieter Verhees (środkowy), Nikołaj Penczew (przyjmujący), Wojciech Ferens (przyjmujący) i Piotr Lipiński (rozgrywający), Bartosz Górski (wiceprezes).