Kasjan Cieśla z Sosnowca  we wrześniu spełni swoje muzyczne marzenia. To właśnie w tym miesiącu ukaże się jego pierwszy singiel „Zaczynam oddychać”, który promuje nowy album.

Kasjana możecie kojarzyć z ostatniej edycji The Voice of Poland. Młody i charyzmatyczny wokalista doszedł do półfinału, zyskując wielu fanów. Z muzykiem rozmawiamy o teledysku, koncertach i planach na najbliższe miesiące.

Jak wygląda życie artysty w dobie pandemii koronawirusa?

Kasjan Cieśla: Na pewno jest to bardzo produktywny czas. Przez cały okres pandemii powstał cały materiał na płytę. Szesnaście numerów, z czego dwanaście już na komputerach moich producentów muzycznych. Sam jestem zdziwiony, że udało się aż tyle tego stworzyć, bo nigdy nie miałem takiej weny. Podczas pandemii człowiek zamyka się w domu ze swoimi myślami, ma dużo pomysłów w głowie. Przypomina sobie wiele historii, przeżyć i tekst sam przelewa się na kartkę papieru.

Jeśli chodzi o czas pandemii, to był to trudny okres. Nigdzie się nie wyszło, nie zagrało. Brakowało mi tej bliskości z ludźmi. Niestety, przepadło też wiele koncertów, ale powoli wszystko wraca na właściwe tory.

Kasjan Cieśla - fot. mat. pras.
Kasjan Cieśla – fot. mat. pras.

We wrześniu premiera singla „Zaczynam oddychać”. Fani mogli już to usłyszeć w The Voice of Poland. O czym jest ta piosenka?

Jest to utwór o zakończeniu pewnego etapu w życiu i zaczęciu nowego. Na początku była to smutna piosenka i nazywała się „Nie wrócę już”. Gdy zaprezentowałem producentom pierwotną wersję, to stwierdzili, że jest w niej duży potencjał, ale w radiu tego raczej nie puszczą. To zbyt smutne. Usiedliśmy razem i delikatnie zmieniliśmy tekst.

Piosenka powstała blisko 2,5 roku temu, jeszcze przed programem. Tekst w tej smutnej wersji rzeczywiście powstał w dziesięć minut, ponieważ to było zaraz po rozstaniu z dziewczyną. Bylem w niej bardzo zakochany. Wróciłem do domu, wypiłem lampkę wina i wszystkie emocje, które mi wtedy towarzyszyły, przelałem na kartkę papieru. Tekst zaczynał się od słów: „Było źle, coraz gorzej, a myślałem, że przejdzie nam”. Potem pozamienialiśmy pierwszą zwrotkę z drugą, trochę tekstu dodaliśmy, pełen nadziei refren, żeby słuchając tego, ludzie poczuli, że nie jest tak źle, że jest nadzieja na lepsze jutro. Nie ma co się załamywać i trzeba iść dalej.

Kasjan Cieśla - fot. mat. pras.
Kasjan Cieśla – fot. mat. pras.

Singiel miał się ukazać na początku roku. Czy pandemia pokrzyżowała te plany?

Nie tylko. Głównym powodem była wytwórnia Universal Music Polska, która będzie wytwórnią dystrybucyjną mojego singla. Długo czekaliśmy na zielone światło od nich. Gdybym to robił na własną rękę, to wszystkie utwory byłyby już wcześniej. To wszystko musi być jednak przemyślane, dograne i ustalone z ludźmi, którzy się na tym znają. Mam nadzieję, że nie zawiodę swoich fanów i moje piosenki przypadną im do gustu. Cieszę, że będę się mógł podzielić ze wszystkimi moim pierwszym „muzycznym dzieckiem”.

Jak wyglądały prace przy teledysku?

Teledysk nakręciliśmy w Poznaniu w czerwcu, z fantastyczną aktorką Aleksandrą Radwańską. Można ją kojarzyć z wielu produkcji serialowych oraz filmowych. Fajnie nam się pracowało. Cały teledysk oparty jest na uczuciach. Akcja rozgrywa się w mieszkaniu, a nad wszystkim czuwał reżyser Bartosz Kalbarczyk. Był też mój manager Jarosław Jurek.

Kasjan Cieśla - fot. mat. pras.
Kasjan Cieśla – fot. mat. pras.

Singiel „Zaczynam oddychać” to dopiero początek. Kiedy możemy spodziewać się całego albumu?

Cały album pojawi się w przyszłym roku. Teraz skupiamy się na promocji pierwszego singla, w listopadzie wypuścimy drugi, a na początku stycznia trzeci. Każda kolejna piosenka będzie bardziej wymagająca. Cały czas uczę się czegoś nowego i wymagam od siebie coraz więcej. Tematyka? Nie umiem pisać o czymś, czego nie przeżyłem. Nie jestem typem ściemniacza. Muszę coś przeżyć w swoim życiu, aby móc to później przekazać innym.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez KASJAN (@kasjan_ciesla)

9 października koncert w Jazz Clubie KOMin w Sosnowcu.

Bardzo mi zależało, żeby pierwszy koncert promujący mój singiel zagrać w rodzinnym mieście. Chciałem zacząć lokalnie, żeby byli przy mnie najbliżsi. Dużo osób też mi pisało, że fajnie byłoby mnie usłyszeć właśnie w Sosnowcu. Tak też się stanie. Zagram dwanaście piosenek z nowego albumu, będą też moje covery, które mogliście już zobaczyć w programie.

Będzie to koncert bardzo refleksyjny, spokojny, z elementami uniesienia, na którym będą moi wspaniali muzycy, przyjaciele oraz rodzina. To dla mnie bardzo ważne wydarzenie i liczę na obecność moich fanów.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez KASJAN (@kasjan_ciesla)

Gdzie jeszcze będzie można Cię zobaczyć?

Na pewno zagram w Krakowie, Kielcach, Warszawie i Poznaniu, z którego wywodzi się mój manager. Będą to kameralne i biletowane koncerty z zachowaniem wymaganego dystansu społecznego. Na duże widowiska przyjdzie jeszcze czas. Teraz najważniejsze jest nasze zdrowie.

Jestem aktywny w social mediach i tam na bieżąco będę informować o wszystkich koncertach i mojej twórczości. Dziękuję wszystkim za wsparcie i mam nadzieję, że do zobaczenia na muzycznej trasie!