Katowicka Klinika Gyncentrum, która była jednym z uczestników konkursu na realizatora zabiegów in vitro w miejskim programie, złożyła skargę m.in. do UOKiK na decyzję sosnowieckich urzędników.
W zeszłym tygodniu urzędnicy w Sosnowcu rozstrzygnęli konkurs na realizację miejskiego programu in vitro. Spośród sześciu ośrodków, które wystartowały w konkursie, ostatecznie wybrano dwie placówki – Centrum Medycznego Rozrodu Artvimed z Krakowa oraz katowicki oddział Kliniki Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa Bocian.
Burza o in vitro
Klinika Gyncentrum z Katowic, jeden z uczestników konkursu, uznała decyzję urzędników za wątpliwą. Placówka zarzuca miastu niejasne kryteria wyboru klinik, w których teraz mają być leczone pary. W ocenie ośrodka, taka decyzja Sosnowca może wpłynąć na powodzenie projektu.
– Przy wyborze realizatorów programu całkowicie zignorowano działające od lat placówki z województwa śląskiego, mające udokumentowane doświadczenie i skuteczność w tego typu zabiegach. Nie wzięto pod uwagę ośrodków technologicznie zaawansowanych, posiadających wszystkie niezbędne certyfikaty i rekomendacje. Pominięto przy tym także ośrodki, które realizują już z sukcesem miejskie projekty dofinansowań in vitro – mówi dr Anna Bednarska-Czerwińska z Kliniki Gyncentrum.
Klinika zarzuca także urzędnikom, że przy wyborze nie brali pod uwagę lokalizacji placówek. – Niezrozumiałe dla nas jest także to, dlaczego parom proponuje się leczenie w klinice poza województwem śląskim, narażając pacjentów na koszty dojazdów albo w klinice, która w Katowicach wykonuje procedury in vitro od nieco ponad tygodnia – dodaje Anna Bednarska-Czerwińska.
Uczestnicy konkursu nie mogą odwołać się od decyzji miasta. Jednak katowicka klinika postanowiła złożyć skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych właściwego w sprawach o naruszenie finansów publicznych rozpatrywanych przez Regionalną Komisję Orzekającą
– Chcemy wiedzieć, na jakiej podstawie wybrano realizatorów programu, jakie były kryteria, jak oceniano doświadczenie i skuteczność dotychczas realizowanych zabiegów w tych ośrodkach, gdzie rzeczywiście będą leczeni sosnowiczanie – podkreśla Bednarska-Czerwińska.
Kto skorzysta na zamieszaniu?
Skarga do UOKiK na decyzję sosnowieckich urzędników to nie jedyne działanie kliniki. Gyncentrum uruchomiło autorski program dofinansowań in vitro, który skierowany jest do mieszkańców Sosnowca. Ośrodek zdecydował się przeznaczyć 200 tys. na dofinansowanie do zabiegów dla 40 par.
Podobnie, jak w miejskim programie, pary otrzymają 80 proc. dofinansowania do jednej procedury, na maksymalnie trzy zabiegi. – Warunki udziału w autorskim programie in vitro Gyncentrum są takie same jak warunki udziału w programie miejskim w Sosnowcu – zapewnia pomysłodawca. – W ramach realizacji swojego programu Gyncentrum nie wyklucza także współpracy z miastem – dodaje.
Miasto jednak swej decyzji nie zamierza zmienić. – Wybraliśmy dwa podmioty z którymi zamierzamy współpracować – komentuje sprawę Rafał Łysy, rzecznik sosnowieckiego magistratu. – Każdy ma prawo się z tą decyzją nie zgodzić. My jednak mieliśmy swoje kryteria, którymi się kierowaliśmy i które były znane – dodaje.