Wraca Fortuna 1 Liga. Jak w rundzie wiosennej poradzą sobie podopieczni Kazimierza Moskala? Czy Zagłębie utrzyma się na zapleczu ekstraklasy? Pierwszym rywalem sosnowiczan będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Runda jesienna dla Zagłębia nie była zbyt udana. Drużyna z Sosnowca zakończyła ją na przedostatnim miejscu. Ostatnia w tabeli Resovia traci do sosnowiczan zaledwie dwa punkty.

Trener Kazimierz Moskal, który do klubu zawitał w listopadzie zeszłego roku, musiał poukładać zespół. – Trzeba wzmocnić drużynę w przerwie zimowej. Nie mówimy o rewolucji, ale musi ona zmienić swój charakter – mówił po zakończonej rundzie. Podstawowym celem drużyny jest bowiem utrzymanie się na poziomie pierwszej ligi.

Przygotowania i sparingi

Klub z Sosnowca przygotowania do rundy rozpoczął 11 stycznia od testów wydolnościowych. Następnie zawodnicy ciężko trenowali m.in. na siłowni i boisku pod balonem. Zagłębiacy w przerwie zimowej rozegrali siedem sparingów, w których ponieśli jedną porażkę (0:1 z Koroną Kielce), wygrali trzy spotkania (2:0 z Ruchem Chorzów, 2:0 z Hutnikiem Kraków i 1:0 z Widzewem Łódź) oraz trzy zremisowali (2:2 z Wisłą Kraków, 0:0 z Garbarnią Kraków i 0:0 z Puszczą Niepołomice).

– Jeśli gra się na zero z tyłu, to zespół nabiera pewności. My do tego musimy dołożyć coś więcej z przodu. Myślę, że z każdym tygodniem będzie tylko lepiej. Wracamy na boiska trawiasty i na pewno ta gra będzie inaczej wyglądała – ocenił trener Kazimierz Moskal.

Transfery

Działacze Zagłębia nie wykonali wielkiej rewolucji w składzie. Tym razem postawiono na graczy już ogrywanych, ale takich, którzy mają wciąż sporo do udowodnienia.

Najlepszym przykładem jest tutaj Maciej Ambrosiewicz. 22-letni pomocnik ma na swoim koncie już 69 występów w ekstraklasie, ale zarówno w Górniku Zabrze, jak i w Wiśle Płock nie był pierwszoplanową postacią.

Sporo do udowodnienia ma także Szymon Sobczak. Doświadczony napastnik jesienią ubiegłego roku był zawodnikiem Jagielloni Białystok, ale wystąpił tylko w jednym meczu w ekstraklasie (Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 1:2 – przyp.). Ponadto, zagrał w dziesięciu spotkaniach trzecioligowych rezerw żółto-czerwonych, w których strzelił sześć goli.

Najbardziej doświadczonym zawodnikiem, który dołączył zimą do Zagłębia, jest 31-letni Michał Masłowski. W barwach Zawiszy Bydgoszcz, Legii Warszawa i Piasta Gliwice rozegrał łącznie 87 spotkań ligowych i strzelił 11 bramek. W ostatnim okresie Masłowski grał w Chorwacji w HNK Gorica. Jesienią pozostawał bez klubu, bo leczył kontuzję.

Największym wzmocnieniem może być pozyskanie Patrika Misaka z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Jesienią w barwach tego klubu wystąpił w 16 meczach ligowych (1 gol) i 2 Pucharu Polski. W ekipie Słoni, jeszcze na boiskach rodzimej ekstraklasy, zapisał na koncie 57 spotkań i 6 goli. W swoim dorobku ma również jeden występ w reprezentacji Słowacji. – Na pewno chciałbym pomóc zespołowi i wierzę, że wyniki i gra w rundzie wiosennej będą zdecydowanie lepsze – podkreśla.

Nowym golkiperem Zagłębia Sosnowiec został natomiast 19-letni Szymon Frankowski, który w ostatnich miesiącach nabierał doświadczenia w GKS-ie Katowice. – Bardzo się cieszę, że zostałem zawodnikiem Zagłębia. Ciężko na to pracowałem, by znaleźć się w tym klubie. Moim celem jest gra i pomoc pierwszej drużynie – podkreśla.

W klubie ze Stadionu Ludowego nie zobaczymy już Kacpra Chorążki. 21-letni bramkarz został zawodnikiem Omonii Nikozja, dwudziestokrotnego mistrza Cypru. Z Sosnowca odeszli również m.in. Kamil Antonik (Resovia), Patryk Mularczyk (Wigry Suwałki), Jakub Sangowski (Cagliari Calcio), Olaf Nowak (Chojniczanka Chojnice), Michał Kieca (Bytovia Bytów), Markas Beneta (Sūduva Marijampolė) i Mateusz Grudziński (Znicz Pruszków).

Na początek mecz z liderem

Na inaugurację rundy wiosennej Zagłębie zmierzy się z liderem Fortuna 1 Liga – Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (27 lutego). W meczu tym nie wystąpi Patrik Misak. Słowacki pomocnik sosnowiczan, który przybył do Zagłębia z Niecieczy nie może grać przeciwko swojemu byłemu klubowi z powodów formalnych.

Patrik do Zagłębia przyszedł jako wolny zawodnik, więc sosnowiecki klub nie musiał wydatkować żadnych środków na transfer. W zamian za status wolnego zawodnika Misak zobowiązał się m.in., że nie zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi w rundzie wiosennej Fortuna 1 Liga. Gdyby złamał to zobowiązanie, musiałby zapłacić Termalice wysoką karę finansową – tłumaczy Jerzy Mucha, rzecznik prasowy Zagłębia.

Początek meczu Zagłębia z Termalicą o godz. 15.00.