Tragicznym finałem zakończyły się poszukiwania 50-letniego mieszkańca Jaworzna. W poszukiwaniach mężczyzny przez trzy dni codziennie brało udział kilkadziesiąt osób.

Po tym jak 50-letni mieszkaniec Jaworzna wysłał do swojego szefa wiadomość, w której twierdził, że nikt go więcej nie zobaczy, a następnie zniknął, policjanci podjęli akcję poszukiwawczą, w której czynnie uczestniczyli funkcjonariusze z Jaworzna i Katowic. W akcji pomagali również strażacy z Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczej Straży Pożarnej, a przede wszystkim lokalna społeczność.

Policjanci wykonali szereg czynności m.in. rozpytali świadków, sprawdzili zapisy z monitoringów, skontrolowali potencjalne miejsca, gdzie mógłby przebywać 50-latek oraz przekazali komunikaty do mediów. Mężczyzny szukali także bliscy i znajomi.

Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny. Kryminalni z jaworznickiej komendy po otrzymaniu sygnału od osoby zgłaszającej udali się w rejon obwodnicy miasta i na terenie osadnika wodnego odnaleźli ciało zaginionego. Na miejscu czynności wykonywane zostały pod nadzorem prokuratora. Sekcja zwłok pozwoli na dokładne ustalenie czasu i przyczyny śmierci.