MKS Dąbrowa Górnicza wyśmienicie spisuje się we własnej hali. W ósmym meczu u siebie wygrał po raz siódmy. Tym razem ograł Polpharmę Starogard Gdański 78:66.

Obie drużyny przystąpiły do tego meczu w osłabieniu. W ekipie z północy zabrakło zawieszonych Anthony’ego Milesa i Michaela Hicks’a oraz chorych Marcina Fliegera i Urosza Mirkovicia. Z kolei gospodarze zagrali bez Jakuba Parzeńskiego, który nadal boryka się z urazem mięśnia łydki i Piotra Pamuły. Ten ma być gotowy do gry dopiero za dwa tygodnie. Na parkiecie pojawił się za to debiutujący w drużynie z Zagłębia Byron Wesley.

Początek starcia był bardzo dynamiczny i wyrównany. Po niespełna czterech minutach oba zespoły zdobyły łącznie 24 punkty. Po oczkach Martynasa Sajusa, goście doprowadzili do wyrównania 13:13. Żadna z drużyn nie chciała odpuścić. Na każdą ucieczkę dąbrowian, Polpharma odpowiadała udanymi 3-punktowymi akcjami. Dopiero pod koniec kwarty rzuty Przemysława Szymańskiego i Bartłomieja Wołoszyna dały gospodarzom pięć punktów przewagi. W ostatnich sekundach guście zmniejszyli tę stratę do punktu (27:26).

W drugiej kwarcie gracze MKS-u bardzo długo prowadzili, ale rywale odrobili i zdołali doprowadzić do remisu. W ostatnich minutach pierwszej połowy serię 7:0 zanotowała jednak drużyna trenera Drażena Anzulovicia i dzięki trafieniu Jeremiaha Wilsona prowadziła 44:37.

MKS Dąbrowa Górnicza - Polpharma Starogard Gdański 78:66 - fot. Adrianna Antas

Początek kolejnej odsłony znów należał do gospodarzy, a ich przewaga urosła do 11 punktów. Polpharma cały czas odpowiadała, a po trafieniu z dystansu Łukasza Diduszko zredukowała stratę do pięciu oczek (50:45). W dobrej formie byli jednak Bartłomiej Wołoszyn i Kerron Johnson, dzięki którym po 30. minutach rywalizacji dąbrowianie wygrywali 61:51.

W czwartej kwarcie gospodarze poszli za ciosem i ograli swoich rywali. Ci co prawda próbowali niwelować straty, ale przewaga MKS-u była zbyt duża. Ostatecznie zespół z dębowego miasta zwyciężył 78:66.

Najlepszym zawodnikiem meczu został wspomniany już Kerron Johnson. Amerykanin rzucił 21 punktów oraz zaliczył cztery zbiórki i cztery asysty. 20 punktów dołożył Bartłomiej Wołoszyn. W kipie ze Starogardu Gdańskiego wyróżniającym się graczem był Marcin Flieger (16 punktów).

– Biorąc pod uwagę to, że zabrakło nam Kuby Parzeńskiego i Piotra Pamuły, to dla nas naprawdę ważne zwycięstwo. Mimo wszystko nie byłem zadowolony z jakości naszej gry, ale zawodnicy w drugiej połowie zaczęli ciężko pracować i dzięki temu zdobyliśmy przewagę. Niespodzianką na pewno jest to, że wygraliśmy mimo aż 21 strat. Teraz postaramy się wyciągnąć wnioski i w kolejnym meczu zagrać z większą konsekwencją – skomentował trener Drażen Anzulović.

Kolejnym rywalem dąbrowian będzie King Szczecin.

MKS Dąbrowa Górnicza – Polpharma Starogard Gdański 78:66 (27:26, 17:11, 15:14, 17:15)

MKS: Johnson 21, Wołoszyn 20, Kowalenko 12, Wilson 10, Szymański 10, Kucharek 4, Piechowicz 1, Wieczorek 0, Wesley 0.

Polpharma: Flieger 16, Paliukenas 15, Sajus 12, Schenk 12, Diduszko 8, Długosz 2, Davis 1, Michałek 0.