Podczas styczniowej sesji Rady Miejskiej w Sosnowcu radni przegłosowali apel skierowany do Ministerstwa Infrastruktury, Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie ratowania rzek Sztoły, Białej i Baby.

Pomimo alarmujących danych i działań społeczników rzeka Sztoła przestała płynąć. Źródłem problemu jest decyzja o zaprzestaniu działalności Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław. Woda, pompowana od lat z obszaru wyrobisk górniczych, stanowiła bowiem dużą część przepływów trzech niewielkich rzek, wpadających do Przemszy. Ekolodzy od początku alarmowali, że ta decyzja może spowodować katastrofę ekologiczną.

Ich apele nie zostały wysłuchane, a rzeka z dnia na dzień przestała płynąć, powodując spore straty dla ekosystemu. Podobny los może spotkać także rzeki Babę i Białą, co będzie miało wpływ także na Zagłębie Dąbrowskie i Białą Przemszę. Aby do tego nie dopuścić sosnowieccy radni przegłosowali apel do Ministerstwa Infrastruktury, Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie ratowania rzek Sztoły, Białej i Baby.

– To ważne dla naszego środowiska, aby wszystkie rzeki dalej funkcjonowały, a niestety jedna z nich już wyschła, choć można ten stan jeszcze odwrócić – podkreśla Grzegorz Mentel, jeden z autorów apelu.

Jak czytamy w piśmie: „W związku z likwidacją kopalni rud cynku i ołowiu „Olkusz-Pomorzany” przez Zakłady Górniczo Hutnicze„Bolesław” S.A. w Bukownie w grudniu 2021 i styczniu 2022 nastąpiło zaprzestanie odwodniania kopalni, co spowodowało zanik wody w rzekach: Sztole, Babie i Białej i trwałe zniszczenie rzek wraz z ekosystemem, który tworzyły. Rzeki te znajdują się na terenie Bukowna i Bolesławia, ale na co dzień jest to bardzo popularne miejsce rekreacji dla mieszkańców całego regionu Zagłębia Dąbrowskiego, w tym mieszkańców Sosnowca.

Bardzo nas niepokoi zmniejszenie stanu rzeki Białej Przemszy, związane z likwidacją ww. rzek. Jako mieszkańcy regionu, dumni z jego bogactwa, przyrody, uważający się za dziedziców wartości narodowych i wielowiekowej kultury europejskiej prosimy o podjęcia pilnych prac nad opracowaniem kompleksowych działań kompensujących wszelkie uwidocznione już i spodziewane szkody w środowisku.

Według dr hab. inż. Mariusz Czop, prof. AGH oraz działaczy z organizacji pozarządowych działającymi w ramach Zielonego Ringu Przemszy w naszym regionie aktualnie likwidacja kopalni „Olkusz-Pomorzany” realizowana jest zgodnie z wadliwym planem likwidacji zakładu górniczego, zatwierdzonym w warunkach rażącego niedopełnienia obowiązków przez Dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Krakowie, poprzez niezabezpieczenie interesów Skarbu Państwa i społeczności lokalnej oraz brak prawidłowej ochrony środowiska i przyrody. Aktualnie posiadany przez ZGH „Bolesław” zatwierdzony plan ruchu likwidowanego zakładu górniczego nie jest możliwy do zrealizowania z uwagi na sprzeczność z innymi obowiązującymi przepisami w zakresie ochrony środowiska i przyrody.

Uporczywe kontynuowanie likwidacji kopalni „Olkusz-Pomorzany” w oparciu o wadliwy i zawierający wadę prawną plan ruchu prowadzić będzie do nieuchronnej katastrofy ekologicznej o znacznych rozmiarach. Już aktualnie obserwowany jest spadek przepływu w rzece Białej i Białej Przemszy poniżej wartości przepływu nienaruszalnego a nawet poniżej wartości gwarantującej ciągłość rzeki.

W rozlewiskach przy końcowym odcinku rzeki Białej spadek poziomu wód spowodował bardzo poważne zagrożenie dla hibernujących płazów, w tym chronionych gatunków żab, które nie są w stanie znaleźć nowych siedlisk i mogą zostać masowo uśmiercone przez niskie temperatury i mrozy. Niewiele zrobiono dla ocalenia lub poprawy warunków życia ryb, bobrów i całego ekosystemu rzek Sztoły, Białej i Białej Przemszy, charakteryzującego się wyjątkową wartością i dużą bioróżnorodnością, tak że GDOŚ planuje ich objęcie obszarem chronionym NATURA 2000″.

Możliwe skażenie wód?

Jak wynika z dalszej treści apelu radnych możliwe jest skażenie wód, co jest niebezpieczne dla mieszkańców naszego regionu.

„Gwałtownemu pogorszeniu uległa jakość wód w rzece Białej i Białej Przemszy (od połączenia z Białą), gdyż w strumieniu przepływających wód dominują ścieki komunalne i przemysłowe. Przepływy wód w rzekach będą w dalszym ciągu spadać a szansa na ich odrodzenie zaistnieje dopiero po około 30 latach. Z zatapianiem leja depresji kopalni „Olkusz-Pomorzany” związany jest również znany z wielu przykładów z Polski, Europy i świata proces degradacji jakościowej wód podziemnych. Następuje on na obszarze około 450 km², w obrębie Głównego Zbiornika Wód Podziemnych nr 454 Olkusz-Zawiercie, jednego z nielicznych rezerwuarów wód pitnych na pograniczu Śląska i Małopolski.

Skażenie wód podziemnych następuje w wyniku rozpuszczania przez wody podziemne siarczanów i hydroksysiarczany żelaza, magnezu i wapnia z wbudowanymi w siec krystaliczną pierwiastkami metalicznymi, powstałych w wytworzonej przez kopalnię sztucznej strefy aeracji w odwodnionym górotworze triasowym. Strefa skażeń wód podziemnych będzie w marę odbudowy ciśnienia wód podziemnych przemieszczać się w kierunku na zachód i południowy zachód, co zagraża degradacją jakościową strategicznych ujęć dla Dąbrowy Górniczej, Jaworzna i Sławkowa.

Ujęcia te nie są objęte systemem monitoringu likwidacji kopalni „Olkusz-Pomorzany” przyjętego w ramach wadliwego planu ruchu likwidowanego zakładu górniczego. Wszystkie te procesy i zjawiska traktowane pojedynczo wyczerpują znamiona szkód w środowisku ale potraktowane wspólnie oznaczają katastrofę ekologiczną na obszarze nawet kilkuset km².”

Milionowe straty

Jak w swoim apelu podkreślają sosnowieccy radni straty Skarbu Państwa z tytułu zaniku lub ograniczenia przepływu w rzekach Sztoła, Biała i Biała Przemsza, zniszczenie cennych ekosystemów i trwałe skażenie wód podziemnych na nawet ponad 100 lat zostały oszacowane na około 10 mld złotych. Stąd prośba o jak najszybszą interwencję w tym temacie Ministerstwa Infrastruktury odpowiedzialnego za Wody Polskie oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska odpowiedzialnego za ochronę ekosystem.

Apel samorządu województwa śląskiego

Apel w tej sprawie uchwalili także radni sejmiku województwa śląskiego, którzy skierowali go do minister klimatu. – Wyłączenie systemu odwadniania kopalni Olkusz-Pomorzany doprowadzi do katastrofy ekologicznej w obszarze wód rzecznych oraz ujęć wody pitnej na naszym terenie. Samorząd województwa śląskiego wystosował apel do minister klimatu i środowiska o podjęcie pilnych działań w tej sprawie – mówi Katarzyna Stachowicz, radna wojewódzka.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:

Czy nadciąga katastrofa ekologiczna? Urzędnicy uspokajają