Prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński podczas spotkania z dziennikarzami przedstawił informacje dotyczące podwyżek cen prądu i gazu. Może się to w dużej mierze odbić na mieszkańcach miast.

Włodarze miast otrzymali informacje o wzroście cen wcześniej, jako że kupują media, a więc energię elektryczną i gaz w ramach zamówień publicznych. Wzrost cen jest kolosalny.

– Jesteśmy jednym z członków Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i wspólnie dokonujemy zakupu energii elektrycznej. Niestety, właśnie otrzymaliśmy informacje o tym, ile będzie ona kosztować w województwie śląskim. Wyniki przetargu są szokujące, ponieważ samorządy może czekać podwyżka cen prądu nawet o ponad 60 proc – powiedział Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Skok o prawie 18 milionów

Prezydent miasta przedstawił także konkretne kwoty, jakie zostały wydane w poprzednich latach oraz ile zostanie wydane na energię elektryczną w 2022 roku. – Sosnowiec w latach 2020-2021 wydawał około 26 milionów złotych na energię elektryczną. Kwota ta wzrośnie do około 44 milionów – dodaje Chęciński.

Wzrost cen prądu będzie miał także wpływ na wydatki na wodę. Sosnowieckie Wodociągi także poniosą większe koszty. – Poprosiliśmy Sosnowieckie Wodociągi o symulację kosztów. W tym roku na sam prąd wydadzą około czterech milionów złotych, w przyszłym będzie to około sześciu milionów złotych – mówi prezydent Sosnowca.

Mniejsze zużycie, wyższe ceny

Chęciński poinformował także o kosztach jakie poniesie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu w związku ze wzrostem cen prądu. Warto pamiętać, że w sosnowieckim taborze znajdują się ekologiczne autobusy miejskie.

– Jako miasto inwestujemy w transport miejski o napędzie elektrycznym. Dotychczasowe załadowanie jednego autobusu w ciągu roku kosztowało około 34 tysiące złotych, teraz będzie wynosiło 51 tysięcy. Całościowo nasz PKM wydałby w skali całego tego roku 523 tysiące. Oczywiście mamy je od kilku miesięcy, jednak przeliczyliśmy ile wyniosłyby koszty roczne. W przyszłym roku wyda prawie 240 tysięcy więcej – dodaje Chęciński.

Prezydent Sosnowca przedstawił także zestawienie ilości zużytej energii do oświetlenia miasta w ostatnich latach. Choć jest ona niższa o prawie trzy tysiące, dzięki przeprowadzonej przez samorząd modernizacji, to ceny i roczne koszty rosną.

– W 2019 roku zużywaliśmy na oświetlenie miasta 12 500 kilowatogodzin. W przyszłym roku, po zakończeniu modernizacji będziemy zużywać 8 500 kilowatogodzin. Różnica jest kolosalna. Sprawa kosztów jest ciekawa. W 2019 płaciliśmy za energię elektryczną 2,9 milionów złotych. W przyszłym roku, przy mniejszym zużyciu będziemy płacić ponad pięć milionów złotych – mówi Chęciński.

Konsekwencje mogą być kolosalne

Prezydent podawał także, jaki wzrost zaliczy cena gazu na przykładzie miejskich instytucji.
– Dwa sosnowieckie przedszkola zmieniły sposób ogrzewania z pieców opalanych węglem na gazowe. W tym roku przedszkole miejskie nr 3 wydało na gaz 15 tysięcy złotych, w przyszłym 25 tysięcy złotych. Przedszkole nr 38 w tym roku wydało 16, a w przyszłym roku 26 tysięcy – mówi Chęciński.

Jak sam podkreśla jest to obraz sytuacji i tego, co niedługo czekać będzie mieszkańców miasta. – Pokazuje to jak drastycznie zmieni się cena energii elektrycznej i gazu w naszym kraju. Przy malejących dochodach i rosnącej inflacji spowoduje ogromne problemy finansowe nie tylko samorządów, ale przede wszystkim mieszkańców miasta – mówi Chęciński.

Prezydent podkreślił jednak, że przedstawione przez niego dane na przyszły rok to informacje zawarte w ofertach przedstawionych w metropolii, dokładnie w najniższej z nich. GZM nie podjęło jeszcze decyzji co do wyboru oferenta.