Za kilka dni powitamy nowy rok. Postanowiliśmy więc podsumować minione miesiące i zapytać o plany na 2021 rok w naszych zagłębiowskich miastach. Co udało się zrobić w Będzinie, a czego nie? Na te pytania odpowiedzi udzielił prezydent Łukasz Komoniewski.
Rok 2020 był trudny dla nas wszystkich. Z dużymi problemami borykali się również nasi samorządowcy. Jak sobie poradzili? Postanowiliśmy to sprawdzić. W poniedziałek rozmawialiśmy z burmistrzem Czeladzi Zbigniewem Szaleńcem, a dziś z prezydentem Będzina Łukaszem Komoniewskim. W kolejnych dniach zapraszamy na kolejne wywiady.
Jak ocenia Pan 2020 rok? Czy jest Pan zadowolony z tego, co udało się zrobić?
Z całą pewnością był to rok pod wieloma względami trudny i nieprzewidywalny. Z powodu pandemii wszyscy musieliśmy przemodelować nasze życie, styl pracy i priorytety. Zaistniała sytuacja pandemiczna również zaważyła na funkcjonowaniu naszego samorządu, ale myślę, że udało się nam sprawnie zapanować nad tą niecodzienną sytuacją i z tego mogę być zadowolony.
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że w tym trudnym czasie udało się sprawnie przeprowadzić zmianę organizacji pracy placówek oświatowych i zapewnić uczniom możliwość kontynuacji pracy w warunkach domowych, a także zachować ciągłość pracy Urzędu Miejskiego. Mimo wielu przeszkód udało się przeprowadzić do końca wiele inwestycji miejskich, a te nieliczne, których realizacja z powodu COVID-19 została przesunięta w czasie zostaną dokończone w roku 2021. W wyniku rozstrzygniętych naborów na dotacje z funduszy zewnętrznych, głównie z UE, nasze miasto pozyskało kwotę blisko 18 mln złotych. W przeważającej mierze są to środki pozyskane na zadania inwestycyjne.
Czego nie udało się zrealizować?
Niestety z uwagi na wysokie ceny ofert w kilku kolejnych przetargach nie udało się wyłonić wykonawcy robót budowlanych, a tym samym rozpocząć w 2020 roku jednej z planowanych inwestycji. Mamy nadzieję, że przetarg, który w tej chwili jest powtarzany umożliwi jej realizację już z nadejściem wiosny.
Był to trudny rok ze względu na pandemię koronawirusa. Jak wygląda sytuacja finansowa miasta?
Z uwagi na pandemię, nie tylko Będzin, ale wszystkie gminy w Polsce muszą liczyć się ze spadkiem wpływów z tytułu podatków i innych opłat. Zmniejszone wpływy do kasy samorządu szczególnie z podatków PIT i CIT, stanowią dotkliwą stratę i mocno oddziałują na kondycję finansową miasta. Wpływy z podatków to najważniejsza grupa dochodów własnych jest i ich uszczuplenie, którego się spodziewamy, bardzo niekorzystnie obniży nasz potencjał inwestycyjny w kolejnych latach.
Jak będzie wyglądać budżet miasta na 2021 rok?
W budżecie na 2021 rok zaplanowane dochody gminy wynoszą 320 758 589 zł, a zaplanowane wydatki 329 658 589 zł. Deficyt budżetowy w kwocie 8 900 000 zł zostanie pokryty przychodami z emisji papierów wartościowych. Nasze zamierzenia inwestycyjne zawsze były ambitne i w dużej mierze udawało się je w pełni realizować. Niestety musimy się liczyć z tym, że przyszłoroczny budżet może być tym najtrudniejszym, dlatego skupiamy się na tych zadaniach inwestycyjnych na które już pozyskaliśmy dotacje unijne oraz tych, które mają szansę na uzyskanie zewnętrznego dofinansowania.
Biorąc pod uwagę coraz bardziej dramatyczną sytuację budżetową samorządów, tylko przy takim założeniu jesteśmy w stanie realizować plany rozwojowe naszego miasta. W głównej mierze będą to zadania związane z efektywnością energetyczną, takie jak termomodernizacje obiektów użyteczności publicznej, budynków mieszkalnych będących w zasobie gminy czy wymiana oświetlenia ulicznego na bardziej energooszczędne. Będą też kontynuowane zadania wieloletnie – m.in. „Zagłębiowski Park Linearny”, który w przyszłym roku wejdzie już w ostatnią fazę realizacji. Pomysłów inwestycyjnych w Będzinie nie brakuje, jednak musimy realnie patrzeć na możliwość ich sfinansowania. W pierwszej kolejności musimy zapewnić ciągłość realizacji zadań publicznych wynikających z ustawy oraz tych zleconych. Niestety mijający rok pokazał, że koszty realizacji tych zadań są coraz większe, a przekazywane na ich cel subwencje państwa pozostają na nieadekwatnym poziomie.
Co czeka mieszkańców w przyszłym roku? Jakie plany na najbliższe miesiące?
Miejmy nadzieję, że przyszły rok uwolni nas od obostrzeń i ograniczeń, jakie dotknęły nas w związku zachorowaniami na COVID-19. Kiedy tak się stanie w końcu będziemy mogli udostępnić mieszkańcom halę widowiskowo-sportową, a także wspólnie cieszyć się z możliwości korzystania z odnowionego parku Rozkówka. W sensie społecznym, przestrzennym, a przede wszystkim przyrodniczym myślę, że Rozkówka stanie się jednym z ulubionych miejsc spędzania wolnego czasu przez mieszkańców Będzina. W przyszłym roku będziemy w dalszym ciągu kontynuować prace w ramach projektu „Zagłębiowski Park Linearny”, a tym samym zostaną zrewitalizowane dwa kolejne miejskie tereny zielone – park przy ul. Krakowskiej oraz ostatni odcinek bulwarów Przemszy od ul. Piłsudskiego w kierunku ul. Krasickiego. Efekty tych dwóch realizacji powinny być widoczne jeszcze przed wakacjami.