Koleje Śląskie, aby zwiększyć bezpieczeństwo podróżnych w czasach koronawirusa, stosują kolejną nowość. Tym razem jest to sucha para, która służy do czyszczenia pociągów.

Najnowszej generacji parowe urządzenie czyszczące działa niezwykle szybko, dzięki zastosowaniu bardzo wysokich temperatur. Jego podstawową zaletą – w odróżnieniu od urządzeń wytwarzających zwykłą parę – jest fakt, że po wypraniu tapicerki foteli, materiał nie pozostaje mokry. Dzięki zaawansowanej technologii, para przenika nawet do najgłębszych włókien materiału, a pociąg po takim zabiegu może niemal od razu wyruszyć w trasę, co zdecydowanie przyspiesza cały proces utrzymywania składów.

Kilkanaście końcówek pozwala na czyszczenie nie tylko tapicerki, ale też innych powierzchni, takich jak podłogi, szyby czy trudno dostępne miejsca w toaletach. Sucha para jest wytwarzana pod ciśnieniem aż 9 bar, a urządzenie może również zbierać nieczystości, ponieważ ma wbudowany odkurzacz.

Urządzenie pomyślnie przeszło testy i obecnie jest już wykorzystywane na co dzień. Przyczynia się ono wraz z innymi rozwiązaniami do zapewnienia naszym pasażerom najwyższego światowego standardu a co za tym idzie zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa sanitarnego.

– Zakup urządzenia na suchą parę to kolejne innowacyjne rozwiązanie wprowadzone przez nas w związku z walką z koronawirusem. Od samego początku wprowadzamy zmiany, których celem jest zapewnienie bezpieczeństwa pasażerów na najwyższym możliwym poziomie – zapewnia Magdalena Iwańska, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.

Dotychczas spółka wprowadziła wiele zmian, które mają wpływa na komfort i bezpieczeństwo podróżnych, w tym np. wykorzystano specjalną powłokę z dwutlenkiem tytanu, zwiększono częstotliwość dezynfekcji pojazdów, zastosowano automatyczne otwieranie drzwi czy wprowadzono specjalne procedury dla pracowników.