Najbardziej kolorowa impreza ponownie zawitała do Sosnowca. Eksplozja Kolorów przyciągnęła do Parku Sieleckiego tłumy mieszkańców, którzy obrzucali się kolorowym proszkiem.

Kolejny rok z rzędu Sosnowiec odwiedziły setki ludzi, by wspólnie pomalować siebie i innych w różne kolory. W ten sposób mieszkańcy przywitali lato. Na imprezie pojawiła się kolorowa energia i koncertowa muzyka. Na scenie pojawili się DJ Simple, a także przedstawiciele zagłębiowskiej sceny hip-hop: Kłak i Kamel. Wszystkich połączyła muzyka, radość i nadzieja.

Jak przystało na imprezy, w których główną rolę odgrywa proszek holi, wyrzuty miały następować równo co godzinę przez cały festiwal, czyli cztery razy. Jednak kolorowanie nieba odbywało się co chwilę, bo wyrzut kolorowych barwników sprawiał ogromną radość, zarówno młodszym, jak i starszym mieszkańcom miasta.

Dodatkowo, podobnie jak podczas Dni Sosnowca, na mieszkańców czekała woda z saturatora. Do wyboru z sokiem lub bez. Nie zabrakło, naprawionej już, kurtyny wodnej, która przynosiła ochłodę w upalne popołudnie.

Sosnowiecka Eksplozja Kolorów jest wzorowana na Festiwalu Kolorów, którego najważniejszym momentem jest wyrzut w powietrze kolorowych proszków. Tego typu imprezy stają się w Polsce tradycją i nawiązują do hinduskiego święta Holi, podczas którego ludzie obrzucają się kolorowymi proszkami i polewają wodą. Ma to symbolizować odrzucenie wszelkiej złości oraz zmianę pór roku. Tęczowe kolory oznaczają także różnorodność.