W Wielką Sobotę piłkarze Zagłębia Sosnowiec przegrali w Katowicach z GieKSą 0:1. Jak spotkanie to ocenili trenerzy obu drużyn?
W sobotę, 31 marca, GKS Katowice po 26 latach pokonał Zagłębie Sosnowiec. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 60. minucie Adrian Błąd. Sosnowiczanie, po czerwonej kartce Bartłomieja Babiarza, musieli kończyć w dziesiątkę.
Co na temat meczu mieli do powiedzenia trenerzy obu klubów?
Dariusz Dudek, trener Zagłębia Sosnowiec:
– To było bardzo trudne spotkanie dla nas. Troszeczkę nam pokrzyżowała plany czerwona kartka Bartka Babiarza. Tak naprawdę, gdy gralibyśmy w jedenastu, byłoby nam dużo łatwiej. Powiedziałem zawodnikom w przerwie, że to jest mecz do pierwszej bramki. Kto ją strzeli, ten pewnie wygra. Typowe derby, nieźle się pokazaliśmy szczególnie fizycznie w drugiej połowie, ale to nie wystarczyło, żeby pokonać zespół z Katowic. Mam nadzieję, że ta porażka nas tylko wzmocni. Mamy ciężkie kolejne spotkanie z Odrą u siebie. Będziemy się przygotowywać i robić wszystko, żeby zwyciężać, bo to jest najważniejsze.
Jacek Paszulewicz, trener GKS-u Katowice:
– Jestem bardzo zadowolony z tego, że zdobyliśmy trzy punkty z bardzo trudnym i wymagającym rywalem. Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo trudne spotkanie. Tak naprawdę nie liczył się styl. Liczyła się efektywna gra i ta efektywna gra skutkowała tym, że doszliśmy do kilku sytuacji. Wykorzystaliśmy jedną i trzy punkty zostają w Katowicach. Niemniej jednak nie ustrzegliśmy się wielu błędów. Ta nerwówka w końcówce, mimo że przeciwnik grał w osłabieniu, spowodowała, że trochę chaosu się wdarło i nie potrafiliśmy kontrolować tego spotkania do samego końca. Na pewno dużo rzeczy do poprawy. Materiał do analizy i ciężko będziemy pracowali, aby wyeliminować to, co nam się nie udało. Plan zakładał, że uda nam się odnieść zwycięstwo i zawodnicy stanęli na wysokości zadania.
PRZECZYTAJ TAKŻE: