Pijany mężczyzna zaatakował ratowników medycznych, którzy przyjechali na miejsce pomóc choremu.
Dyspozytor medyczny Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu przyjął zgłoszenie od jednego z mieszkańców Pogoni. Jak wynikało ze zgłoszenia, w jednym z mieszkań przy ulicy Gospodarczej znajduje się leżący, nieprzytomny mężczyzna, z którym nie ma kontaktu.
Na miejsce wysłano zespół ratownictwa medycznego. Gdy ten dotarł na miejsce zastał dwóch mężczyzn pod wpływem alkoholu. Jeden z mężczyzn, do którego wezwano pogotowie, nie wyraził zgody na badanie ani na przewiezienie do szpitala.
Nagle, agresor zaczął wyzywać, grozić i ubliżać ratownikom, a następnie wziął ze stołu pustą butelkę i rzucił nią w ich kierunku. Butelka roztrzaskała się o ścianę, a zespół uciekł z mieszkania.
Na miejsce zdarzenia została wezwana policja, która zatrzymała pijanego mężczyznę. Zatrzymanemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
– Agresja słowna, groźby karalne i przemoc fizyczna przeszły tutaj wszelkie granice. Mowa nienawiści połączona z brutalnym napadem który cudem nie skończył się tragedią po raz kolejny dały o sobie znać – podkreślają przedstawiciele sosnowieckiego pogotowia.
Warto podkreślić, że za atak na ratownika medycznego grozi taka sama kara, jak za napaść na policjanta: grzywna, areszt lub więzienie, nawet do trzech lat. Pomimo to, ratownicy nie czują się bezpiecznie. Statystyki pokazują, że z roku na rok do napaści na ratowników dochodzi coraz częściej.
[…] Statystyki pokazują, że z roku na rok do napaści na ratowników dochodzi coraz częściej. Do takiego zdarzenia doszło pod koniec stycznia w Sosnowcu. […]