W poniedziałek, 24 maja prokuratura przesłuchała 41-letniego mieszkańca Sosnowca, który podejrzany jest o uprowadzenie i zabójstwo 11-letniego nastolatka z Katowic. Co dotychczas ustalili śledczy?
11-letni Sebastian z Katowic wyszedł w sobotę, 22 maja, na plac zabaw. Do domu miał powrócić o 19.00, po zabawie na pobliskim placu zabaw w dzielnicy Dąbrówka Mała. Chłopiec wysłał SMS-a do matki z prośbą o przesunięciu powrotu na godzinę 19.30. Otrzymał zgodę na późniejszy powrót, jednak do domu już nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Intensywne poszukiwania
Natychmiast rozpoczęto jego poszukiwania, do których włączyli się również rodzina, sąsiedzi oraz strażacy z psami do poszukiwań osób, przeczesując wspólnie z policjantami okolicę miejsca zaginięcia i sąsiednie dzielnice.
Równocześnie działania operacyjne mające na celu odnalezienie chłopca podjęli również kryminalni z katowickiej jednostki policji oraz śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Kryminalni ustalili, że za zaginięciem chłopca może stać osoba poruszająca się samochodem marki Ford.
Zatrzymanie 41-latka z Sosnowca
Od momentu wytypowania numerów rejestracyjnych pojazdu, policjanci w niespełna 40 minut dotarli do jego właściciela, mimo tego, że nie przebywał w miejscu swojego zameldowania. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec Sosnowca – według nieoficjalnych informacji znany wcześniej policji.
Mężczyzna został zatrzymany, a w rozmowie ze śledczymi przyznał się do uprowadzenia, a następnie zabójstwa 11-latka. Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń Gazety Wyborczej chłopiec mógł zostać porwany przez pomyłkę, bo sprawca chciał porwać dziewczynkę.
11-letni Sebastian nie żyje
W niedzielę wieczorem, 23 maja, śląska policja poinformowała, że chłopiec nie żyje. Ciało chłopca znaleziono na terenie miejsca budowy w Sosnowcu. Wczoraj przez wiele godzin pracowała tam ekipa dochodzeniowo-śledcza z Katowic oraz z katowickiej komendy wojewódzkiej. Stróże prawa pod nadzorem prokuratora skrupulatnie zbierali ślady i wszelkie dowody tego przestępstwa.
Zatrzymany w sprawie zabójstwa 41-latek trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce stanie przed obliczem sądu, który podejmie decyzję o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania. Za zabójstwo mężczyźnie może grozić nawet dożywotnie więzienie.