Lamprechtowie to kolejna rodzina przemysłowców, która wybrała Sosnowiec jako miejsce przyjazne do robienia interesów. Wraz z rodziną Schoenów dobrze wpisali się w historię naszego regionu.
Rodzina Lamprechtów pochodzi z Ziemi Kaliskiej. Gustaw Lamprecht był właścicielem dóbr Pęcherzewa i Świnic.2 lutego 1844 roku w Pęcherzewie urodził się Paul, który później osiedlił się w Sosnowcu. Początkowo kształcili go prywatni guwernerzy, ale później rozpoczął naukę w gimnazjum, a po maturze studiował w Wyższej Szkole Handlowej w Gotha w Turyngii.
Po ukończeniu studiów młody Paul Lamprecht przeniósł się do Pilicy, gdzie zdobywał swoje pierwsze doświadczenie, pracując w fabryce sukna i w papierni. Po dwóch latach postanowił jednak założyć własny biznes. W Częstochowie założył kantor wymiany walut. Przez kilka lat był też właścicielem banku.
Do Sosnowca Paul Lamprecht przyjechał w 1874 roku. Wziął wówczas w dzierżawę fabrykę nawozów sztucznych Teodora Schernera (tzw. „kościarnię”), która prawdopodobnie mieściła się w Sielcu nad Przemszą. Inni historycy uważają jednak, że zakład ten znajdował się na Starym Sosnowcu przy obecnej ulicy Piłsudskiego.
Fabryka nie przynosiła takich zysków, jakich się spodziewano i 1894 roku została zamknięta. W tym samym czasie Paul Lamprecht zakupił od wdowy po C.G. Diettrichu fabrykę papieru w Sielcu. Korzystając z pomocy Franza Schoena, szybko ją rozbudował. Rozwinął produkcję papieru, a następnie tektury, kartonu, gilz do przędzy oraz papy do krycia dachów.
Od 1880 roku Paul był żonaty z Fanny Schoen, siostrą znanych w Zagłębiu Dąbrowskim właścicieli zakładów włókienniczych. Mieli pięcioro dzieci – Alice, Aleksandra, Kurta, Ernę i Romana. Rodzina osiedliła się na Starym Sosnowcu, w pobliżu fabryki chemicznej. W 1894 roku przeprowadzili się do Sielca i zamieszkali w domu po Diettrichach. Po generalnym remoncie stał się on okazałą rezydencją z ogromnym ogrodem, a także innymi udogodnieniami.
Zakład szybko zaczął przynosić zyski, a rodzina Lamprechtów ciągle go rozbudowywała. Stale powiększała się także załoga. Na początku XX wieku pracowało tu ponad 100 robotników i kilkunastu urzędników oraz pracowników nadzoru. Fabryka Papieru stała się rozpoznawalną w regionie marką.
Paul, widząc zyski swojego przedsiębiorstwa, zaczął inwestować w kolejne gałęzie przemysłu. Tym razem w węgiel kamienny. W 1898 roku wziął w dzierżawę kopalnię Antoni w Łagiszy, a w 1904 roku kopalnię Jan w Dąbrowie Górniczej. Niestety oba zakłady wymagały gruntownej modernizacji i ogromnych nakładów finansowych. Sam Lamprecht nie był w stanie sprostać tym wyzwaniom.
Problemy te były jedną z przyczyn tragicznych w skutkach wydarzeń, a w konsekwencji śmierci Paula. Początkowo sądzono, że zginął on wraz z Oskarem Schoenem w czasie rewolucji w 1905 roku. Dopiero opublikowane później pamiętniki Fanny Lamprecht rzuciły nowe światło na całą sprawę.
Co dokładnie wydarzyło się 16 listopada 1904 roku? Zdaniem żony miało wtedy dojść do awantury między Paulem Lamprechtem a inżynierem kopalni w Łagiszy, w wyniku której został on wyrzucony z pracy. Rodzina twierdziła bowiem, że był on w zmowie z właścicielami kopalni. Dwa dni później inżynier ponownie pojawił się w zakładzie i ostrą górniczą laską uderzył Paula w głowę. Ten po długotrwałym leczeniu i kilku operacjach wrócił do pracy, ale pełnej sprawności nigdy już nie odzyskał. Zmarł 9 marca 1907 roku i został pochowany na cmentarzu ewangelickim. Inżynier z kolei uciekł na Ukrainę.
– Inżynier przyszedł i spotkali się przy bramie. Kiedy Paul zabronił mu wejścia, ten uderzył go spiczastą laską sztygarską ze stalowym zakończeniem, którą zawsze mają przy sobie wszyscy urzędnicy kopalniani. Inżynier zrobił mu w ten sposób głęboką dziurę w czaszce. Potem zaraz uciekł. Nie mieliśmy czasu, by pomścić się za tę zbrodnię. Słyszeliśmy tylko później, że jego synowie wcześnie zostali osieroceni, ponieważ ojciec zmarł na suchoty – napisała w swoim pamiętniku Fanny Lamprecht.
Po śmierci ojca interesy prowadził jego najstarszy syn Aleksander. Zakład w dalszym ciągu przynosił zyski i stale się rozwijał. Zakupiono nowe maszyny oraz zwiększono produkcję. Z czasem zaczął pomagać mu Kurt, który w 1908 roku ukończył Papiermacherschule w Wiedniu.
Fabryka Lamprechtów została później upaństwowiona, a w Polsce Ludowej działała jako Sosnowieckie Zakłady Tektury i Papy. Na początku lat 70. XX wieku została jednak unieruchomiona oraz wyburzona.
Lamprechtowie utrzymywali się m.in. z wynajmu lokali w budynkach mieszkalnych oraz gospodarczych i magazynowych. Byli współwłaścicielami nieruchomości przy ul. 22 Lipca (obecnie Piłsudskiego), Dziewiczej, Królewskiej, Wspólnej, Bieruta (dziś Kościelna), Jasnej i Cedlera.
Bibliografia: WikiZagłębie, Sosnowieckie ABC, R. Kaczmarek, Z. Studencki – Lamprechtowie z Sosnowca