Ray Wilson wystąpi 11 lutego w sosnowieckiej Muzie. Artysta zaprezentuje zarówno największe przeboje Genesis jak i autorski materiał. Nie zabraknie mocniejszych dźwięków oraz pięknych rockowych ballad.

Mija już prawie 8 lat od kiedy brytyjski wokalista, kompozytor zamieszkał w Poznaniu. Grając rocznie ponad 100 koncertów na całym świecie spokojnie mógłby się znaleźć w księdze rekordów Guinnessa. Rok 2016 był dla Raya Wilsona bardzo owocny, na rynku pojawiły się aż dwa nowe albumy- akustyczny „Song for a friend” i „Makes me think of home”, którego brzmienie jest bardziej elektryczne, rockowe. Albumy spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem na rynku polskim i pokazały dwa różne oblicza artysty.

Ray Wilson został wyróżniony przez „Classic Rock Magazin“ jako jeden z najwybitniejszych wokalistów z Wielkiej Brytanii, kompozytor, autor tekstów, ceniony zwłaszcza za sceniczną charyzmę i zawsze wysoką formę koncertową. Swoją klasę potwierdził współpracą z zespołem Genesis, kiedy to w 1996 roku zastąpił w roli wokalisty Phila Collinsa. Wcześniej, w 1994 roku, debiutujący zespół Stiltskin z Rayem w składzie stworzył niezapomniany utwór „Inside”, który podbił listy przebojów, w tym był numerem 1 w Wielkiej Brytanii. Szkocki wokalista współpracował także z takimi artystami jak Armin Van Buuren, RPWL czy Scorpions.

W Sosnowcu artysta wystąpi już po raz drugi. Wilson zagra 11 lutego, koncert rozpocznie się o godzinie 18:00. Bilety w cenie 40 zł i 50 zł dostępne online na stronie www.kiepura.pl,
w kasie Muzy i Energetycznym Centrum Kultury.