Zakończyła się IX edycja Festiwalu Kryminału „Kryminalna Piła”. Nagrodę główną otrzymał Przemysław Żarski za powieść ,,Blizna”.
W Pile odbył się Festiwal Kryminału, w ramach którego przyznawane są jedyne w swoim rodzaju nagrody literackie dla najlepszej polskiej miejskiej powieści kryminalnej, przyznawanej corocznie zgodnie z jej regulaminem. Motywem wiodącym tegorocznej imprezy był „Pojedynek miast, czyli Kryminał kocha miejską przestrzeń”. Na gali nie zabrakło wybitnych polskich autorów książek kryminalnych. Wśród nich znalazł się także pochodzący z Sosnowca Przemysław Żarski.
Mapa lokalizacji wykorzystanych w polskich kryminałach staje się już bardzo gęsta, ale wciąż można znaleźć na niej miasta czy nawet regiony ledwie tknięte przez pisarzy. To przypadek chociażby Zagłębia Dąbrowskiego z Sosnowcem na czele. Przemysław Żarski zajął się Sosnowcem w trylogii kryminalnej, w skład której wchodzi powieść „Blizna”.
Sosnowiczanin nagrodzony
Autor udatnie pokazał, że jest to miasto z niewątpliwym potencjałem, w którym można znaleźć naprawdę świetne, zaskakujące lokacje kryminalne, choć z drugiej strony miasto o trudnej urodzie. W wielu kryminałach przestrzeń miejska traktowana jest przez autorów jedynie jako niezbędne tło, służące temu, aby bohater mógł skręcić z jednej ulicy w drugą, przejechać przez konkretne skrzyżowanie albo zauważyć charakterystyczny dla danego miasta budynek.
W trylogii Przemysława Żarskiego przestrzeń Sosnowca (wszystkie stawy i laski, kwartały gęstej zabudowy i znajdujące się w obrębie granic miasta pustkowia) została integralnie zespolona z kryminalnymi intrygami. Innymi słowy – Sosnowiec jest ni mniej, ni więcej jednym z bohaterów tych powieści.
Sosnowiec bohaterem powieści
– Istotny jest również fakt, że Przemysław Żarski jest autorem, który ma oryginalny pomysł na własne pisanie kryminalne, który jest zauważalny niemal od debiutanckiej powieści, czyli inaczej rzecz ujmując – także ambicje, by nie powielać odbijanych z jednej sztancy historii o krwawych, najczęściej bezsensownych zbrodniach, w których liczy się jedynie szybkość akcji i ilość trupów. Przemysław Żarski dotyka przy okazji snucia kryminalnych intryg tematów trudnych, ważnych i poważnych, jak chociażby problemu samobójstw i kwestii oswajania – prawdę powiedziawszy niemalże nieoswajalnej – traumy po samobójczej śmierci osoby bliskiej. Z taką traumą zmaga się główny bohater powieści, komisarz Robert Kreft z sosnowickiej komendy, który będąc jeszcze dzieckiem, stał się świadkiem samobójczej śmierci matki. A do tego Przemysław Żarski używa polszczyzny – co naszym zdaniem należy obecnie podkreślać – solidnej, a nie jej wersji basic, do tego ma już wyrazistą, autorską sygnaturę stylu, co nie jest oczywiste w prozie kryminalnej, w której wielu pisarzy dąży do „przezroczystości stylu” – uzasadniła kapituła konkursu.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Wraca komisarz Robert Kreft! Nowa książka Przemysława Żarskiego z Sosnowca