Prowadzone od tygodnia prace rewitalizacyjne w Parku Sieleckim w Sosnowcu zostały wstrzymane przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Powód? Brak pozwolenia.
Jak pisaliśmy wczoraj, chętnie odwiedzany przez mieszkańców park ma szansę odzyskać swój dawny blask. Sosnowieccy urzędnicy postanowili poprawić miejski krajobraz od ułożenia nowych alejek, nowych nasadzeń oraz doposażenia strefy odpoczynku.
Te plany może jednak pokrzyżować Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Katowicach, który sprzeciwia się dalszym pracom prowadzonym na terenie objętej ochroną części Parku Sieleckiego w Sosnowcu.
Obecnie trwają tam prace związane z wymianą nawierzchni na alejkach. Ekipa MZUK, odpowiedzialna za prace w tym miejscu, rozpoczęła już wykładanie obrzeży alejek granitową kostką. Środek miał zostać wyasfaltowany. Na takie rozwiązanie nie godzi się wojewódzki konserwator zabytków.
– Prace prowadzone są bez pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków – mówi Mirosław Rymer, rzecznik prasowy Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. – Co prawda gmina złożyła wniosek o pozwolenie, jednak dotyczył on jedynie uzupełnienia zniszczonej nawierzchni. Tymczasem z doniesień medialnych dowiadujemy się, że chodzi o wymianę całej nawierzchni i rewitalizację tej części parku – dodaje.
W związku z powyższymi zastrzeżeniami, w środę 15 marca miasto otrzymało decyzję o wstrzymaniu dalszych prac. Gmina planuje znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony. – Poprosiliśmy o doprecyzowanie zakresu prac oraz uwzględnienie ich w projekcie – podkreśla Mirosław Rymer.
Na finał sprawy przyjdzie nam trochę poczekać. Obecnie roboty są wstrzymane.