22-letni mężczyzna usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych po tym, jak uzbrojony w przedmiot podobny do broni palnej napadł na ojca swojej dziewczyny, po tym jak został wyproszony z mieszkania.

Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło na jednej z prywatnych posesji, na terenie będzińskiej dzielnicy Grodziec. Jak ustalili policjanci, w odwiedziny do swojej dziewczyny wybrał się 22-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej. Młodzieniec na spotkanie ze swoją sympatią zabrał alkohol, który stał się najprawdopodobniej przyczyną niebezpiecznego zdarzenia.

Fakt, że znajomy córki spożywa alkohol w domu nie spodobał się jego 45-letniemu właścicielowi. Mężczyzna po krótkiej wymianie zdań, postanowił wyrzucić z mieszkania młodzieńca. 22-latek nie dał jednak za wygraną i wrócił po pewnym czasie do mieszkania swojej dziewczyny. Tym razem uzbrojony w pistolet – wiatrówkę. Młody mężczyzna zaczął odgrażać się ojcu dziewczyny.

Wezwani na miejsce będzińscy funkcjonariusze zatrzymali po chwili awanturnika. Jak się okazało, w jego organizmie znajdowało się ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci zabezpieczyli również przedmiot którym mężczyzna groził 45-latkowi. Dalszym losem napastnika zajmie się sąd i prokurator. Grożą mu 2 lata więzienia.