I Mikołajkowy Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej, który w ostatni weekend, 4 i 5 grudnia odbył się w Sosnowcu nie przeszedł bez echa. Zdaniem rodziców – negatywnego.
Impreza, organizowana pod patronatem sosnowieckiego podokręgu Śląskiego Związku Piłki Nożnej była skierowana do młodych zawodników z roczników 2011 i 2012. Do turnieju zaproszono ponad 70 zespołów, między innymi Espaniolu Barcelona czy Lokomotivu Kijów.
Mieli zastrzeżenia
Organizatorem wydarzenia była firmy Stowarzyszenia Mastercamps ze Szczecina, organizująca podobne wydarzenia czy obozy sportowe w Polsce czy Hiszpanii. Wokół imprezy pojawiło się wiele negatywnych opinii.
Rodzice dzieci twierdzą, że wydarzenie nie zostało odpowiednio przygotowane. Wskazywali między innymi problemy z wyżywieniem, brak przestrzegania reżimu sanitarnego, nagród dla zawodników czy dodatkowe opłaty, o jakich nie było wcześniej mowy.
Ubolewanie i oszustwo?
Przedstawiciele Podokręgu Sosnowiec ŚlZPN-u w swoim oświadczeniu przesłanym prasie ubolewają nad zaistniałą sytuacją i przepraszają za zaistniałą sytuację. Sam organizator za to wskazuje winę po innej stronie.
Według ich oświadczenia zostali oni oszukani przez organizatora, którymi byli Mariusz Grząba i Romuald Mączka. Stowarzyszenie miało udzielić im swojego wizerunku oraz kontaktów międzynarodowych.
Jak wskazują w oświadczeniu mieli sami dokonać zmiany nazwy turnieju – „Master Cup 2021” – która z resztą widnieje na ich stronie internetowej Stowarzyszenia Mastercamps. Stąd też zabrakło nagród dla zawodników, które mieli przygotowane, jednak tytułowane poprzednią nazwą turnieju.
Dodają także, że ich przedstawiciele pojawili się na miejscu rozgrywania turnieju i opiekowali się zagranicznymi drużynami. Jeden z członków Stowarzyszenia miał otrzymać od organizatora obraźliwego SMS-a, przez co opuścił Sosnowiec.
Czeka na wyjaśnienia
Sprawa została poruszona także podczas posiedzenia Komisji Kultury, Sportu i Rekreacji Rady Miasta w Sosnowcu. Według organizatorów prezydent miasta, Arkadiusz Chęciński miał udzielić imprezie swojego patronatu.
– Gdybyśmy udzielili tej organizacji patronatu to nie powinno być żadnych obiekcji. Dodam tylko, że nie został on w formie pisemnej potwierdzony i udzielony. Organizator nie wystąpił do nas na piśmie o to, zrezygnował z tego. Dlatego wystąpiłem do związku o wyjaśnienie wątpliwości i zdarzeń, które działy się podczas turnieju – powiedział Chęciński.