Bartłomiej Babiarz nie zagra już w tym sezonie. Kontuzjowany pomocnik Zagłębia Sosnowiec przeszedł operację stawu kolanowego.
Pomocnik Zagłębia w trakcie meczu sparingowego w Chorwacji z serbskim klubem FK Żarkovo Belgrad doznał poważnego urazu stawu kolanowego. Zawodnik wrócił wcześniej ze zgrupowania do kraju i po konsultacji w Galenie zapadła decyzja o zabiegu operacyjnym.
– W meczu z Serbami byłem zaledwie 10 minut na boisku i zostałem brutalnie zaatakowany przez dwóch zawodników. Najpierw sfaulowany został Sanogo, który nie dokończył sparingu, a potem trafiło na mnie. Mój uraz okazał się poważniejszy, niż przypuszczaliśmy. Końcówka kości udowej została po prostu ścięta – informuje oficjalną stronę klubu Bartłomiej Babiarz.
Zawodnik nie traci ducha, mimo że w tym sezonie już nie wybiegnie na boisko. Obecne, tak ważne dla klubu rozgrywki, może już spisać na straty. – Bardzo mi smutno z tego powodu, że nie pomogę kolegom w walce o utrzymanie. Ale głęboko w to wierzę, że Zagłębie się utrzyma, jego miejsce jest w ekstraklasie – zaznacza.
– Po operacji stawu kolanowego Bartka czeka 4-5 miesięcy rehabilitacji – przyznaje z kolei Marcel Płachta, fizjoterapeuta Zagłębia.
Znacznie pomyślniejsze wieści dotyczą Michaela Heinlotha. Niemiecki obrońca Zagłębia doznał urazu mięśnia dwugłowego jeszcze przed wyjazdem drużyny na zgrupowanie. Do Chorwacji nie pojechał, odbywając rekonwalescencję w Niemczech. Z jego mięśniem dwugłowym jest już wszystko w porządku i Michael wznowił w czwartek treningi z zespołem.