Kolejny sukces Bartosza Zawadzkiego. Tym razem młody reprezentant z Sosnowca wywalczył dwa złote medale na British Nationals w Londynie.

Bartosz Zawadzki z Sosnowca znów pokazał się z bardzo dobrej strony. Młody reprezentant z Zagłębia, ćwiczący na co dzień w Gracie Barra Sosnowiec, wziął udział w prestiżowych zawodach w Londynie.

– British Nationals w Londynie to jedne z najważniejszych zawodów na Wyspach. Poziom był zatem bardzo wysoki – podkreśla Bartosz Zawadzki.

Zawadzki bez problemów poradził sobie z przeciwnikami i wygrał wszystkie swoje walki. – Zawody w Londynie skończyłem z dwoma złotymi medalami – w kimonach i bez kimon – relacjonuje zawodnik.

To kolejny już sukces sosnowiczanina

To już kolejny sukces młodego sosnowiczanina. Przypomnijmy, że w maju zdominował Puchar Polski w Koninie i do stolicy Zagłębia Dąbrowskiego wrócił ze złotem.

W lipcu do Miami

Mimo okresu urlopowego Bartosz Zawadzki nie zwalnia tempa i nadal ciężko pracuje. – W wakacje wylatuję na cały lipiec do Miami, gdzie będę mocno trenował i przygotowywał się do nowego sezonu – dodaje Zawadzki.

Kim jest Bartosz Zawadzki?

Bartosz Zawadzki brazylijskie ju-jitsu trenuje od sześciu lat, a jego przygoda z tym sportem zaczęła się całkowicie przypadkowo. – Będąc małym chłopcem, miałem problemy z tuszą. Zawsze miałem nieco za dużo ciałka i w gimnazjum postanowiłem coś z tym faktem zrobić – wspomina Bartosz. – W internecie zauważyłem ogłoszenie o BJJ. Wtedy myślałem, że to MMA, więc poszedłem na pierwszy trening. Początkowo nie podobało mi się, ale dałem sobie trochę czasu i jak się później okazało, była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Dziś nie wyobrażam sobie dnia bez treningu – dodaje.

Bartosz Zawadzki - fot. arch. prywat.
Bartosz Zawadzki – fot. arch. prywat.

Bartosz Zawadzki trenuje w Gracie Barra Sosnowiec, a jego trenerem jest Maciej Polok – czarny pas w brazylijskim jiu-jitsu, mistrz świata w ne-waza oraz grapplingu. – Jest to osoba, dzięki której ciągle się rozwijam, która zawsze stara się dać każdemu zawodnikowi jak najwięcej – zachwala zawodnik.