Już wkrótce przed obliczem sądu stanie 26-letnia będzinianka, amatorka „darmowych” słodyczy. Co takiego zrobiła?
Do zdarzenia doszło w jednym z supermarketów w centrum miasta. Plan kradzieży dla kobiety wydawał się bardzo prosty.
– Korzystając z możliwości osobistego zważenia słodyczy 26-letnia mieszkanka Będzina najpierw zważyła i wydrukowała cenę dla znacznie mniejszej ilości cukierków. Po chwili kobieta ponownie pojawiła się przy stoisku samoobsługowym dosypując kolejną, słuszną porcję słodkości – wyjaśnia Paweł Łotocki z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Jej zabiegi bacznie obserwowane były przez pracownika ochrony sklepu, który niezwłocznie powiadomił o zdarzeniu policjantów. Jak się okazało kobieta mimo niewielkiej wartości towaru dopuściła się oszustwa.
Dalszym losem kobiety zajmie się teraz sąd i prokurator. – 26-latka przyznała się już do przestępstwa i złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze – dodaje Łotocki.