Będzin boryka się z nieustającym problemem powstawania dzikich wysypisk. Jedynie w tym roku miasto usunęło 25 dzikich wysypisk. Odpady podrzucane są do lasów, rowów, na pola oraz w parkach. Stwarzają one zagrożenie dla przyrody.

Walka z dzikimi wysypiskami pochłania znaczne środki finansowe. Pomimo ich likwidacji oraz bieżącego sprzątania, śmieci wciąż znajdują się w miejscach, w których nie powinny. Najczęściej podrzucane są meble, opony samochodowe, sprzęt AGD/RTV, gruz budowlany.

Odpady te są wyrzucane, mimo iż mieszkańcy mogą oddawać je bezpłatnie do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) mieszczącego się przy ul. Paryskiej 11 od poniedziałku do piątku w godzinach od 10:00 do 18:00.

– Apelujemy do mieszkańców Będzina, aby zgłaszali przypadki podrzucania odpadów w miejsca do tego celu nie przeznaczone, zapisywali numery rejestracyjne pojazdów, co może ułatwić schwytanie sprawców takiego procederu. Problem ten można rozwiązać jedynie przy udziale mieszkańców – mówią przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Będzinie.

Warto podkreślić, że osobom, którym zostanie udowodnione podrzucanie odpadów grozi m.in. postępowanie karne i administracyjne, gdyż stanowi to wykroczenie, za które kodeks wykroczeń przewiduje kary nagany, grzywny lub aresztu. Brak możliwości wyegzekwowania usunięcia odpadów od sprawcy zanieczyszczenia przerzuca tym samym koszty na gminę. W takiej zaś sytuacji, finansową odpowiedzialność związaną z usunięciem odpadów ponoszą podatnicy.

Problemem są również wystawiane przez mieszkańców odpady, które nie są odbierane u „źródła” przez firmę m.in. odpady elektryczne i elektroniczne oraz sanitariaty. Koszt utylizacji takich odpadów również spada na podatników. Nieporządek powodują również odpady, które wystawiane są niezgodnie z harmonogramem i zalegają czasem tygodniami na chodnikach czy pasach zieleni.

Dzikie wysypiska i niedbale pozostawione śmieci negatywnie wpływają na środowisko oraz życie i środowisko ludzi i zwierząt. Emitują nieprzyjemny zapach, negatywnie wpływają na walory estetyczne krajobrazu, a ponadto są przyczyniają się do zanieczyszczenia gleb, wód podziemnych i pitnych. Mogą też wywołać wybuch epidemii czy samozopłon gazów.