W niedzielę, 11 lutego na scenie Teatru Dormana w Będzinie wystąpił Sam-New Theater z Seulu. Podczas swojej jedynej trasy w Polsce zaprezentowali niezwykły pokaz kultowego koreańskiego spektaklu „Cho-Hon”.

Podczas przedstawienia jedenastu aktorów pod kierownictwem jednego z najwybitniejszych południowokoreańskich reżyserów Ji Wook Kima stworzyło dzieło niezwykłe, do głębi poruszające i przenoszące na scenę piękno dalekiego wschodu, oddające hołd koreańskim kobietom – ofiarom wojennego konfliktu japońsko-koreańskiego.

„Cho-Hon” („Przywołanie umarłych dusz”) to spektakl oparty o tradycyjne koreańskie obrzędy pogrzebowe, ukazujące proces przygotowania zmarłej do „ostatniej drogi”. Przywołuje dusze „pocieszycielek”, koreańskich kobiet, które podczas II wojny światowej zmuszane były przez japońską armię do prostytucji. Artyści mają dać im pokrzepienie i pozwolić w pokoju przejść do świata umarłych.

Widowisko pozbawione jest dialogu, który zastąpiony jest wyjątkową dla półwyspu koreańskiego formą ekspresji – łączącą taniec, muzykę, śpiew i wynikające z wielowiekowych tradycji formy teatralne. To poruszające widowisko upamiętnia cierpienie i ból tysięcy „kobiet do towarzystwa”, pokornych, cichych i odchodzących w zapomnienie niczym „poranna rosa”.

Południowokoreański spektakl można było zobaczyć jedynie w Będzinie, Gdańsku i Krakowie. Jego siłą jest uniwersalny, oparty na symbolice i zrozumiały dla innych kultur przekaz. To jednocześnie edukacyjny, piękny wizualnie i ważny spektakl upamiętniający pamięć 200 tysięcy kobiet – ofiar japońskiej armii w czasie II wojny światowej.