Jeden z pracowników centrum logistycznego Amazon w Sosnowcu przebywa na kwarantannie w związku z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Pozostali pracownicy boją się o swoje zdrowie, firma jednak zapewnia, że dokłada wszelkich starań, aby zapewnić im bezpieczne warunki pracy.

Pracownicy magazynów Amazona boją się chodzić do pracy, po tym jak u jednego z pracowników wykryto koronawirusa, wszyscy pracownicy, którzy mieli z nim bezpośredni kontakt zostali skierowani na kwarantannę. Przedstawiciele firmy zapewniają jednak, że wszystko jest pod kontrolą.

– Wspieramy naszego pracownika, który został poddany leczeniu. Pracownik od kilku dni nie był obecny w pracy. Ściśle przestrzegamy wytycznych władz sanitarnych i ekspertów medycznych oraz podejmujemy wiele działań, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom zatrudnionym w Amazon – podaje biuro prasowe Amazon. – Od kiedy pojawiło się w Polsce zagrożenie epidemiczne, ściśle współpracujemy z lokalnymi władzami i proaktywnie reagujemy na zaistniałą sytuację. Zapewniamy obsługę klientów, jednocześnie dbając o bezpieczeństwo współpracowników i przestrzegając wszystkich wytycznych lokalnych instytucji, które dotyczą funkcjonowania naszych obiektów – dodaje.

W ostatnich dniach, w czterech centrach logistycznych Amazon w Polsce odbyły się kontrole Państwowej Inspekcji Sanitarnej, które miały na celu weryfikację poziomu ochrony pracowników przed ewentualnym zakażeniem koronawirusem w miejscu pracy. Na chwilę obecną Państwowa Inspekcja Sanitarna zaaprobowała środki bezpieczeństwa wdrożone przez Amazon i nie znalazła żadnych uchybień. – Co więcej, kontrole wykazały, że w celu ochrony pracowników, firma zastosowała szereg zabezpieczeń wykraczających ponad wytyczne rządowe oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego – zaznacza biuro prasowe Amazon.

Pomimo tych zapewnień pracownicy nie czują się bezpieczni i apelują, by na czas epidemii wstrzymać pracę magazynów. W odpowiedzi na ich apele firma wprowadziła szereg środków, które mają zmniejszyć ryzyko rozprzestrzenienia koronawirusa. To m.in. częste mycie rąk, częstsze sprzątanie w firmy oraz zwiększenie liczby autobusów, tak aby pracownicy mogli zachować bezpieczny dystans od siebie podczas podróży do i z miejsca pracy, autobusy są również ozonowane w celu dezynfekcji.

– Tymczasowo zmieniliśmy również naszą politykę w zakresie korzystania z telefonów komórkowych, aby umożliwić pracownikom kontakt z rodziną. Zobowiązaliśmy naszych pracowników do pozostania w domu i zwracania się o pomoc medyczną, jeśli źle się poczują oraz do odłożenia wszystkich podróży służbowych, które nie są niezbędne, przeorganizowano przestrzeń stołówek pracowniczych, tak aby zwiększyć przestrzeń pomiędzy osobami do min. 2 metrów, zrezygnowano ze spotkań organizacyjnych z pracownikami i wydłużono przerwy, rozpoczęcie zmian zostało rozłożone w czasie, zmieniono harmonogram przerw i wydłużono czas ich trwania tak, aby wszyscy zdążyli skorzystać z wydawanych przez pracodawcę bezpłatnych posiłków, pomimo zredukowanej liczby miejsc w stołówkach, rozpoczęto proces mierzenia temperatury ciała wszystkich osób wchodzących do budynku. W miarę możliwości wspieramy również pracowników, aby zapewnić im możliwość dalszego wypełniania swoich zobowiązań zarówno osobistych, jak i zawodowych. W razie potrzeby ustalamy indywidualnie harmonogram zmian – wylicza biuro prasowe Amazon.

Firma nie zamierza przerywać pracy w magazynach i nadal prowadzi rekrutację, aby utrzymać ciągłość dostaw do klientów najbardziej dotkniętych zaistniałą sytuacją. – Wielu z naszych klientów nie ma obecnie dostępu do niezbędnych produktów. Należą do nich produkty spożywcze, zdrowotne i higieny osobistej, książki, a także rzeczy potrzebne do pracy zdalnej. Chcemy mieć pewność, że będziemy dysponować odpowiednimi zasobami, aby móc zaspokoić ich potrzeby. Rozmowy rekrutacyjne na większość stanowisk są przeprowadzane online, a podróże służbowe są ograniczone do minimum – wyjaśnia biuro prasowe Amazon.