Będzińscy policjanci zatrzymali 60-latka, który pomimo spędzenia za kratkami 22 lat w związku z zabójstwem, ponownie musi tam trafić. Mężczyzna nie wrócił do zakładu karnego z przepustki. Został zatrzymany, gdy szykował się do zabiegu stomatologicznego.

Funkcjonariusze zajmujący się poszukiwaniem osób, które uchylają się przed wymiarem sprawiedliwości, w ostatnim czasie pracowali nad zatrzymaniem 60-latka, który trafił za kratki w związku z zarzutem zabójstwa.

Mężczyzna, który odsiedział 22 lata, został wypuszczony z zakładu karnego na przepustkę, jednak ani myślał ponownie tam wracać. Przez ostatnie lata ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości i organami ścigania.

Będzińscy poszukiwacze od dłuższego czasu zbierali informacje, dzięki którym udało im się dotrzeć do 60-latka. Mundurowi wytropili ukrywającego się mężczyznę w jednym z gabinetów dentystycznych, gdy ten przygotowywał się do zabiegu.

Zaskoczenie opanowało nie tylko mężczyznę, który został zatrzymany, lecz również dentystkę, która nie zdążyła przeprowadzić zaplanowanego zabiegu. Poszukiwany trafił za więzienne mury, gdzie do odsiadki pozostało mu jeszcze ponad 7 lat.