Zagłębie Sosnowiec pokonało u siebie Chrobrego Głogów 3:2 w zaległym spotkaniu 17 kolejki Fortuna 1 Ligi. Sosnowiczanie nie uniknęli nerwowej końcówki spotkania.
Sosnowiczanie w sobotę, 20 listopada przełamali niemoc na własnym obiekcie i pokonali Arkę Gdynia. Dzięki temu w dobrych nastrojach przygotowywali się do rywalizacji z Chrobrym Głogów.
Zagłębie dobrze weszło w spotkanie. Za sprawą Maksymiliana Banaszewskiego gospodarze objęli prowadzenie w 19 minucie. Pod koniec pierwszej połowy zdobyli dwie kolejne bramki. Najpierw w 36 minucie, a następnie w 45 do siatki Rafała Leszczyńskiego trafiał Szymon Pawłowski.
Wydawało się, że sosnowiczanie po przerwie jeszcze podwyższą prowadzenie i bez większych kłopotów dopiszą trzy punkty. Chrobry jednak nie odpuścił. Straty zmniejszył w 53 minucie Marcel Ziemann. Pod koniec spotkania bramkę kontaktową strzelił Michał Rzuchowski.
Wprowadziło to niepotrzebną nerwowość w końcówce meczu. Mimo to podopieczni Artura Skowronka dowieźli zwycięstwo do końca i zainkasowali trzy punkty. Dzięki temu Zagłębie wyszło ze strefy spadkowej i zajmuje 14 miejsce w ligowej tabeli.
Mają dwa punkty przewagi nad Puszczą Niepołomice i Stomilem Olsztyn, które są blisko walki o utrzymanie. Zagłębie ma teraz przed sobą teoretycznie trudne wyzwanie. W niedzielę, 28 listopada zmierzą się z Widzewem w Łodzi. Lider Fortuna 1 Ligi przechodzi jednak teraz kryzys, co sosnowiczanie mogą wykorzystać.
Zagłębie Sosnowiec – Chrobry Głogów 3:2 (3:0)
Bramki: Banaszewski, 19 min, Pawłowski, 36, 45 min – Ziemann, 53 min, Rzuchowski, 86 min.
Zagłębie: Bielikow – Jończy (73′ Duriśka), Dalić, Kamiński – Ryndak, Ambrosiewicz, Oliveira (65′ Szumilas), Gojny – Sz. Pawłowski (80′ Tanque), Sobczak (73′ Bryła), Banaszewski (80′ Seedorf). Trener: Artur SKOWRONEK.
Chrobry: Leszczyński – Iwanowicz (88′ Pieczarka), Bougaidis, Bochnak (55′ Bochnak) – Ilków Gołąb, Turski (55′ van der Heijden), Kolenc (55′ Mandrysz), Rzuchowski, Ziemann – Lebedyński (55′ Machaj), Piła. Trener: Ivan DURDEVIĆ.
Sędziował: Paweł Pskit (Zgierz). Żółte kartki: Jończy, Seedorf, Szumilas – Ilków Gołąb, Kolenc, Ziemann, Machaj
CZYTAJ KONIECZNIE:
Sobczak przełamuje niemoc Zagłębia. Pierwsze zwycięstwo u siebie