W poniedziałek, 3 stycznia w Sosnowcu odbył się briefing prasowy w sprawie zmian w prawie oświatowym znanego jako Lex Czarnek. W jego trakcie wiele grup wyraziło swoje obawy związane z kontrowersyjną ustawą.

4 stycznia o 15:00 na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży i Komisji Obrony Narodowej odbędzie się pierwsze czytanie projektu zmian w prawie oświatowym znanego jako Lex Czarnek. Projekt, który umacnia władzę kuratorów, ogranicza autonomię szkół i odbiera rodzicom, uczniom i wspólnotom lokalnym wpływ na to, co się dzieje w szkołach, może być głosowany w Sejmie jeszcze w pierwszym tygodniu Nowego 2022 Roku.

Podczas posiedzenia sejmowej komisji, przedstawiciele nauczycieli, rodziców i uczniów oraz samorządów, przekażą posłom apel o odrzucenie projektu, skierowany do premiera, posłów i posłanek, pod którym podpisało się 25 tysięcy Polek i Polaków.

Sosnowiec na nie

W poniedziałek, 3 stycznia odbył się briefing prasowy prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego w sprawie zmian w prawie oświatowym. W spotkaniu udział wzięli także m.in.: przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych (m.in.: Lesław Ordon, Przewodniczący Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Katowicach), a także rodzice uczniów.

– Projekt zmian w prawie oświatowym, znany jako Lex Czarnek, umacnia władzę kuratorów, ogranicza autonomię szkół i odbiera rodzicom, uczniom i wspólnotom lokalnym wpływ na to, co się dzieje w szkołach. W procedowaniu są również dwie inne zmiany – podstawa programowa z nowego przedmiotu „historia i teraźniejszość”, usuwająca ze szkół ponadpodstawowych kształcenie obywatelskie oraz projekt, wprowadzający karę więzienia dla dyrektorów, do prawa oświatowego (tzw. Lex Wójcik) – zaznaczają zaniepokojeni samorządowcy, nauczyciele, dyrektorzy, rodzice i uczniowie.

Jak zmieni się polska szkoła?

Jak przekonują zaniepokojeni nauczyciele, dyrektorzy i środowiska związane z oświatą proponowana przez ministra Czarnka ustawa zmieni polską szkołę na gorsze. Po jej wprowadzeniu ma się m.in. zwiększyć władza kuratorów nad dyrektorami szkół, ograniczone zostaną kompetencje jednostek samorządu terytorialnego w prowadzeniu placówek oświatowych, uczniowie stracą prawo do wyrażania swoich poglądów, rodzice i uczniowie stracą możliwość decydowania o realizowaniu programu wychowawczo-profilaktycznego, ograniczona zostanie możliwość rozwijania zajęć dodatkowych i wzbogacania oferty edukacyjnej i wychowawczej, w szkole będą mogły być wprowadzane (bez uzgodnień ze społecznością szkolną) dodatkowe zajęcia lub treści powstające z inicjatywy administracji centralnej.

Zaznaczają oni także, że Lex Czarnek oznacza koniec edukacji, którą Polacy budowali po 1989 roku. – Szkoła na powrót ma stać się szkołą w służbie partii. Dlatego ponownie, tak jak we wrześniu i grudniu, mówimy razem stanowczo – szkoła ma być wolna, NIE partyjna – podkreślają przeciwnicy zmian w prawie oświatowym.