W związku z drastycznym wzrostem zachorowań na COVID-19 minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek nie wyklucza powrotu do zdalnego nauczania. Decyzja w tej sprawie ma zapaść wkrótce.

We wtorek, 25 stycznia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 36 995 nowych przypadkach koronawirusa. Z dnia na dzień liczba osób zakażonych rośnie, dlatego w Ministerstwie Edukacji i Nauki trwają dyskusje z ministrem zdrowia oraz kierownictwem Generalnego Inspektoratu Sanitarnego. Głównym tematem jest aktualna sytuacja epidemiczna, w szczególności funkcjonowanie szkół i placówek oświatowych. Jak wynika z danych, blisko 30 proc. szkół podstawowych, przynajmniej częściowo, musiało wprowadzić zdalne nauczanie.

Minister Czarnek nie wyklucza ponownego wprowadzenia nauki zdalnej. Decyzja w tej sprawie ma wkrótce zapaść. Szef MEiN rozważa trzy warianty postępowania, w tym m.in. wprowadzenie zajęć zdalnych dla uczniów klas od 4 wzwyż w największych miastach oraz punktowo. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji i wydolności służby zdrowia.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Skrócona kwarantanna i darmowe testy. Rząd wprowadza zmiany