W Czeladzi odsłonięto pomnik Szlaku Orląt Lwowskich upamiętniający Jurka Bitschana. Uroczystość odbyła się w asyście honorowej Wojska Polskiego.

21 listopada, w dniu 100. rocznicy śmierci urodzonego w Czeladzi Jurka Bitschana, odsłonięto pomnik upamiętniający tego młodego bohatera.

Jurek Bitschan urodził się 27 listopada 1903 roku w Czeladzi jako syn Henryka Bitschana, urzędnika kopalnianego i Aleksandry, działaczki niepodległościowej. W 1912 roku z matką i jej drugim mężem dr Romanem Zagórskim zamieszkał we Lwowie, gdzie uczęszczał do gimnazjum im. Henryka Jordana. Należał do IX drużyny harcerskiej.

Odsłonięcie pomnika Szlaku Orląt Lwowskich upamiętniającego Jurka Bitschana w Czeladzi – fot. MZ
Odsłonięcie pomnika Szlaku Orląt Lwowskich upamiętniającego Jurka Bitschana w Czeladzi – fot. MZ

1 listopada 1918 roku po zajęciu Lwowa przez Ukraińców, matka Jurka czynnie włączyła się w obronę miasta. Jej śladem chciał również podążyć syn. Powstrzymywany przez ojczyma, dopiero w nocy z 20 na 21 listopada uciekł z domu i zgłosił się do służy wojskowej na moście kulparkowskim. W domu pozostawił list następującej treści: „Kochany Tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska. Chcę okazać, że znajdę tyle sił, by służyć i wytrzymać. Obowiązkiem moim jest iść, gdy mam dość sił, bo brakuje ciągle ludzi do wyswobodzenia Lwowa. Jerzy.”

Odsłonięcie pomnika Szlaku Orląt Lwowskich upamiętniającego Jurka Bitschana w Czeladzi – fot. MZ
Odsłonięcie pomnika Szlaku Orląt Lwowskich upamiętniającego Jurka Bitschana w Czeladzi – fot. MZ

Został przydzielony do oddziału por. Stanisława Petriego. 21 listopada wziął udział w ataku na pozycje ukraińskie na Łyczakowie. Wraz z innymi żołnierzami oddziału dostał się na Cmentarz Łyczakowski, gdzie zostali ostrzelani z góry Św. Jacka przez ukraińską artylerię. Pomimo, że schronił się za nagrobkiem został trafiony przez eksplodujący granat ekrazytowy dwoma odłamkami w nogę i głowę. Niosący mu pomoc żołnierz II plut. komp. kulparkowskiej – Śliwiński poległ na miejscu, a chor. Adam Plutecki został trafiony w rękę.

Por. Petry opisał Jurka jako młodzieńca odważnego, który nie zważając na niebezpieczeństwo stale szedł w pierwszym szeregi i walczył jak zaprawiony w boju żołnierz. Stał się jednym z symboli Orląt Lwowskich.

Jurek Bitschan został pochowany przy licznym udziale mieszkańców Lwowa oraz przy salwie z armat i karabinów maszynowych. W II Rzeczpospolitej stawiono go za wzór dla polskiej młodzieży. Śpiewano o nim piosenki, dedykowano mu wiersze. Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Walecznych i Krzyżem Obrony Lwowa.