W styczniu, w TVP ruszył drugi sezon, cieszącego się sporą popularnością, programu „Sanatorium miłości”. Wśród kuracjuszy znalazła się pani Basia z Sosnowca.
Do sanatorium przyjeżdża dwanaście samotnych, pochodzących z różnych zakątków Polski osób. Sześć kobiet i sześciu mężczyzn spędza pobyt w malowniczo położonym sanatorium Równica w Ustroniu.
Bohaterowie programu uczestniczą w rozmaitych aktywnościach fizycznych, wycieczkach oraz szczerych rozmowach z gospodynią programu. Na wszystkich czekają emocjonujące atrakcje, podnoszące kondycję fizyczną zabiegi oraz ekscytujące przygody. Każdy z bohaterów otworzy nowy rozdział swojego życia.
Przed nimi turnus pełen ekscytujących przeżyć, który niewykluczone, że na zawsze zmieni ich dotychczasową rzeczywistość. Nawiązane zostaną piękne przyjaźnie, a może zrodzą się uczucia? Wśród uczestników nie brakuje otwartych pytań, obaw i oczekiwań.
Podczas całego turnusu, dwunastką seniorów opiekuje się Marta Manowska, uwielbiana przez widzów prowadząca również hit Jedynki – „Rolnik szuka żony”.
W nowym sezonie programu poznaliśmy dwunastu uczestników, w tym sympatyczną panią Basię z Sosnowca, która dwa lata temu przeszła na emeryturę. Jak twierdzi, bardzo marzyła o tej chwili, lecz emerytura okazała się dla niej udręką, dlatego postanowiła wrócić do pracy.
Dziś, na trzy zmiany pracuje przy produkcji butelek i jest bardzo szczęśliwa. Poza tym, Barbara lubi gotować, rozwiązywać krzyżówki i jeździć na samochodowe wycieczki. Od zawsze jej pasją było też szycie oraz projektowanie ubrań.
Choć była mężatką, nie znalazła prawdziwej miłości. Dzisiaj przyznaje, że czuje się bardzo samotna. Jej zaletami są: szczerość, prawdomówność oraz gospodarność. Kocha zwierzęta i ma dwa psy ze schroniska. Jest typem romantyczki.
O tym, czy pani Barbara znajdzie swoją miłość w popularnym programie telewizyjnym przekonamy się już wkrótce. Nowe odcinki show oglądać można co niedzielę o 21:15 w TVP 1.
Foto: Materiały TVP
