Sosnowieccy policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali 27-letnią kobietę, która poruszała się po mieście autem, którego przednie koło było praktycznie pozbawione opony. W trakcie kontroli okazało się, że w wydychanym przez nią powietrzu jest ponad 1,6 promila alkoholu.

Uwagę policjantów poruszających się po ulicy 3 Maja w Sosnowcu nieoznakowanym radiowozem, zwróciły bardzo wolno jadące samochody. Na czele kolumny aut jechał mercedes, z którego prawego przedniego koła sypały się iskry. Działo się tak dlatego, że opona na kole była poważnie uszkodzona i auto jechało praktycznie na samej feldze.

Policjanci zatrzymali jadącą nim kobietę. Szybko wyczuli od niej intensywną woń alkoholu. Jak się okazało, 27-latka miała go w wydychanym powietrzu ponad 1,6 promila. Ponadto, okazało się, że kobieta nie posiada prawa jazdy,które zostało zatrzymane pod koniec grudnia, również za jazdę pod wpływem alkoholu.

Dodatkowo kobieta podczas zatrzymania była agresywna, wykrzykiwała wulgaryzmy, także pod adresem policjantów. Została zatrzymana i przewieziona do komendy celem wykonania dalszych czynności. Na miejscu nadal zachowywała się agresywnie – znieważyła policjanta wykonującego czynności kontrolne.

Ostatecznie, 27-latka noc spędziła w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty kierowania pod wpływem alkoholu oraz znieważenia policjantów. Grożą jej 2 lata pozbawienia wolności.