Na terenie Sosnowca wykryto kolejne składowisko nielegalnych odpadów. Za ich utylizację zapłacą wszyscy mieszkańcy miasta.

Służby miejskie ujawniły nielegalne składowisko niebezpiecznych materiałów. Niestety, po raz kolejny za ich usunięcie i utylizację zapłacą wszyscy mieszkańcy miasta.

– Wielokrotnie tego typu znaleziska są zgłaszane przez naszych mieszkańców i służby na terenie naszego miasta. Wielokrotnie mówiliśmy też, że koszty utylizacji tych odpadów poniosą wszyscy mieszkańcy – zaznacza Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Nielegalne odpady to problem, który występuje w całej Polsce. Polskie prawo jest tak skonstruowane, że nawet znając właściciela terenu, na którym te odpady się znajdują, ta osoba nie jest w żaden sposób karana za to, co się wydarzyło.

– Właściciel takiego terenu czy naczepy przekazuje do policji lub prokuratury informacje o tym, że nie wie kto użyczył od niego tej przyczepy, kto wynajął teren, ewentualnie dzieje się to „na słupa” – wyjaśnia prezydent Chęciński.

W swoim wpisie prezydent Sosnowca zaapelował do ministrów i parlamentarzystów, aby zaczęli karać prawdziwych sprawców podrzuconych odpadów. – Panie ministrze, szanowni państwo parlamentarzyści, weźcie się w końcu do roboty! Niech mieszkańcy nie płacą za te odpady, które są podrzucane. Niech w końcu odpowiadają przestępcy za to co robią – zaapelował.

CZYTAJ KONIECZNIE:

Podejrzane odpady do likwidacji. Naczepa z Milowic została usunięta