Przemysław Szymański nie jest już zawodnikiem MKS-u Dąbrowa Górnicza. Zawodnik od przyszłego sezonu będzie występował w Polpharmie Starogard Gdański.
Przemysław Szymański to postać, która kibicom MKS-u nie trzeba przedstawiać. Przez cztery ostatnie sezony pokazał niesamowitą waleczność i zaangażowanie.
– Przemek był częścią MKS-u w jego historycznych momentach. Nazwisko skrzydłowego stało się nierozerwalnie związane z dąbrowską koszykówką. Uwielbiany przez kibiców i doceniany przez każdego kolegę z jakim przyszło mu grać. To bez wątpienia jeden z największych walczaków na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki – pisze o nim dąbrowski klub.
Przemysław Szymański długo wahał się nad pozostaniem w Dąbrowie Górniczej. Postanowił jednak spróbować czegoś nowego i wybrał ofertę Polpharmy Starogard Gdański.
– Chciałbym bardzo podziękować wszystkim osobom związanym z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Spędziłem w tym klubie cztery lata, w trakcie których przeżyłem wiele miłych chwil. Zawsze w moim serduchu Dąbrowa będzie miała szczególe miejsce. Oczywiście nie mogę zapomnieć o kibicach, dla których mogłem grać. Dziękuję, że byliście razem z nami na dobre i na złe – powiedział na pożegnanie Przemysław Szymański.
Odejście niespełna 33-letniego skrzydłowego to kolejne już osłabienie MKS-u. Wcześniej z klubem pożegnał się jego wychowanek Marcin Piechowicz, który przyjął ofertę Rosy Radom.
– Chciałbym podziękować klubowi MKS Dąbrowa Górnicza za te wszystkie lata, a było ich naprawdę sporo, za możliwość gry, rozwoju, odnoszenia sukcesów, za zdobyte doświadczenie, za wszystkie dobre momenty. Dziękuję prezesom trenerom, działaczom, kierownikom za wkład w rozwój mojej kariery sportowej i pomoc w zostaniu profesjonalnym koszykarzem. Chciałbym również podziękować naszym kibicom za ciągłe wsparcie w zarówno dobrych, jak i tych gorszych momentach i za dobre słowo, które nie raz mogłem od Was usłyszeć. To była naprawdę wielka przyjemność móc dla Was grać. Dziękuję i do zobaczenia – powiedział.