44-letni trener MKS-u Będzin Jakub Bednaruk został włączony do składu drużyny, przetrzebionej koronawirusem. Szkoleniowiec w czasach swojej kariery zawodniczej był rozgrywającym.

MKS Będzin od kilkunastu dni boryka się z koronawirusem. Z powodu zakażeń i izolacji zagłębiowski zespół trenuje w ośmioosobowym składzie. Co ważne, wśród trenujących zawodników, nie ma żadnego rozgrywającego. Klub zdecydował więc zgłosić do rozgrywek PlusLigi trenera Jakuba Bednaruka, a także siatkarzy z zaplecza pierwszego zespołu

44-letni szkoleniowiec w czasach swojej kariery zawodniczej grał na pozycji rozgrywającego i reprezentował barwy takich klubów, jak m.in. Czarni Radom, Skra Bełchatów, AZS Politechnika Warszawska, Jastrzębski Węgiel, Trefl Gdańsk i włoski Trentino Volley.

Mimo trudnej sytuacji przetrzebionej koronawirusem w drużynie, szkoleniowiec MKS-u nie traci dobrego humoru. W mediach społecznościowych klubu pojawił się filmik, który pokazuje, jak Jakub Bednaruk wkupił się do drużyny.

Na filmiku trener złapał za mopa i umył podłogę w szatni. – Zawodnicy stwierdzili, że muszę się wkupić w zespół. Muszę im umyć podłogę w szatni, bo inaczej mnie nie dopuszczą, więc jadę z robotą – stwierdził szkoleniowiec MKS-u.

Zgodnie z planem ekipa z Będzina ma wrócić do gry wtorkowym meczem z GKS-em Katowice.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:

Co dalej z PlusLigą? Prezesi klubów podjęli ważną decyzję