W drugiej turze wyborów prezydenckich w Dąbrowie Górniczej wygrał Marcin Bazylak, na którego oddano 27 205 głosów (61,25 proc.). Kandydat komitetu SLD Lewica Razem pokonał Roberta Warwasa.

W drugiej turze wyborów prezydenckich w Dąbrowie Górniczej zmierzyli się Marcin Bazylak (SLD Lewica Razem) oraz Robert Warwas (Prawo i Sprawiedliwość). Według oficjalnych wyników, obecny wiceprezydent otrzymał 9993 głosy więcej niż poseł Robert Warwas, na którego zagłosowało 17 212 osób (38,75 proc.).

– Dziękuję wszystkim, którzy głosowali w drugiej turze wyborów prezydenckich. Szczególne podziękowania składam tym, którzy na mnie oddali swój głos. To nasze wspólne zwycięstwo! – powiedział Marcin Bazylak.

Do urn wyborczych udało się 44 796 osób z 96 469 uprawnionych do głosowania dąbrowian, co przełożyło się na frekwencję na poziomie 46,44 proc. (w pierwszej turze wyniosła ona 53,75 proc. – przyp.). – Mówiłem to na stracie kampanii wyborczej, powtórzę i teraz – nie lubię słowa „JA”, lubię słowo „MY”. Przez kolejne pięć lat będziemy wspólnie zmieniać Dąbrowę Górniczą. Rolę prezydenta we współczesnym mieście widzę bowiem jako tego, który, wykorzystując wszelkie dostępne możliwości, wspiera mieszkańców – w każdym wieku i w każdym miejscu. Służy temu samorząd otwarty i transparentny – podkreśla nowy prezydent dębowego miasta.

Marcin Bazylak zwrócił się także do wyborców swojego konkurenta. – Dokonaliście wyboru, który w mojej ocenie, w dużej części oparty został na fałszywych przekonaniach. Przed nami pięć lat i mam nadzieję w tym czasie zmienić Państwa opinie na mój temat – podsumował.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:

Znamy skład Rady Miejskiej w Będzinie. Najwięcej radnych ma komitet prezydenta Komoniewskiego