Działacze klubu z Dąbrowy Górniczej pozyskali kolejnego koszykarza. Nowym podkoszowym MKS-u został mierzący 201 centymetrów wzrostu 28-letni Austriak Bryce Douvier.

Bryce Douvier urodził się w Salzburgu, ale koszykarską edukację przechodził w Stanach Zjednoczonych. Pierwsze dwa lata spędził na uczelni Northern Colorado, skąd przeniósł się do Texas A&M-CC. Swój seniorski sezon w 2016 roku zakończył ze średnimi na poziomie 10,1 punktu i 6,7 zbiórki na mecz.

Po powrocie z USA Austriak grał m.in. w Portugalii (Ovarense) czy Grecji (Aris Saloniki). Sezon 2018/2019 natomiast rozpoczął w drużynie UJAL Quimper 29 (francuska Pro B), a zakończył w Liderbanku Oviedo. Na zapleczu ligi ACB notował 10,8 punktu i 6,4 zbiórki.

– Bardzo zależało mi na pozyskaniu tego zawodnika. Dobrze broni, potrafi rzucić za trzy punkty czy wyprowadzić szybki atak. Daje nam dużą elastyczność i pozwoli rozciągać grę – komentuje transfer szkoleniowiec Michał Dukowicz.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez MKS Dąbrowa Górnicza (@mks_dg)

Zadowolony z kontraktu jest również sam Douvier. – Wybrałem MKS po wielu rozmowach z trenerem. Widziałem, jak bardzo zależy mu, żeby mieć mnie w swoim zespole. Gra w Polsce i wybór MKS to wielka szansa dla mnie, żeby grać na najwyższym poziomie – mówi.

To kolejny obcokrajowiec, który dołączy do dąbrowskiego klubu. Wcześniej działacze pozyskali m.in. Tavariusa Shine i Roberta Johnsona.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez MKS Dąbrowa Górnicza (@mks_dg)

Amerykański skrzydłowy Tavarius Shine ma 25 lat i mierzy 198 cm. Jest absolwentem Oklahoma State. Co ciekawe po czterech latach na uczelni nie zdecydował się na dokończenie jej i zrezygnował z seniorskiego roku. Wybrał profesjonalną karierę w Europie i trafił do Szwecji.

Sezon spędzony w BC Lulea był dla niego udany. Notował średnio 12,6 punktu, 4,6 zbiórki, 1,5 asysty i 1,3 przechwytu na mecz. Trafiał 61 procent rzutów z gry, w tym przyzwoite 35 procent rzutów z dystansu.

– Shine to wszechstronny zawodnik, mogący grać po obu stronach parkietu na pozycji rzucającego bądź skrzydłowego. Bardzo dobrze odnajduje się w szybkim ataku, ale dysponuje także solidnym rzutem. Z ligi szwedzkiej napływają o nim same solidne opinie – komplementuje swojego nowego podopiecznego trener Michał Dukowicz.

– Chcę iść do przodu i jestem pewny, że gra w MKS-ie to dobry ruch dla mojego rozwoju i kariery – podkreśla zawodnik.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez MKS Dąbrowa Górnicza (@mks_dg)

24-letni rzucający Robert Johnson ma 193 centymetry wzrostu. Jest absolwentem uczelni Indiana, gdzie seniorski sezon w 2018 roku zakończył ze średnimi na poziomie 14 punktów, 4,5 zbiórki i 2,7 asyst na mecz. Trafiał z 37-procentową skutecznością z dystansu.

Potem próbował dostać się do NBA, ale pomimo krótkiego kontraktu z Milwaukee Bucks w najlepszej lidze świata nie zagrał. Ostatnio zaliczył przygodę z NBA Summer League, gdzie rozegrał siedem meczów dla Atlanty Hawks.

Ostatni sezon spędził w G League, czyli zapleczu ligi NBA. W barwach ekipy Wisconsin Herb zagrał 47 razy notując 7,3 punktu, 2,7 zbiórek i 1,9 asysty na mecz. Teraz czas na kolejne wyzwania w jego karierze i grę w Europie.

– Johnson to zawodnik po dobrej uczelni i dobrym sezonie w G League. Szukałem gracza, który zapewni punkty z pozycji numer dwa, czyli rzucającego. I na pewno Robert jest takim zawodnikiem – podkreśla trener Michał Dukowicz.

Aktualna kadra MKS-u na sezon 2019/2020: Jakub Kobel, Marek Piechowicz, Filip Put, Darrell Harris, Radosław Chorab, Konrad Dawdo, Iwan Wasyl, Tavarius Shine (USA), Robert Johnson (USA), Bryce Douvier (Austria).