Mieszkańcy Czeladzi ponownie mogą wymieniać się ciepłem. Na rynku tuż przy studni ustawiono wieszaki „Wymiany ciepła”.

Idea akcji „Wymiana ciepła” jest bardzo prosta – mieszkańcy zostawiają ciepłe ubrania na wieszakach w miejscach publicznych, a potrzebujący mogą je z nich zabrać za darmo. Każdy może przynieść kurtki, płaszcze, swetry, szaliki i czapki oraz inne rzeczy w dobrym stanie, z których już nie skorzystamy.

Akcja jest prosta i polega na dzieleniu się ciepłymi rzeczami. Ten, kto ma tych rzeczy za dużo, a są ciepłe, czyste i niepopsute wiesza je na naszych wieszakach, a ten kto potrzebuje się ogrzać przy ich pomocy może je sobie swobodnie wziąć. Wieszaki są dostępne przez całą dobę – tłumaczy Ewa Chróścicka z Fundacji „Rób dobro”.

Wieszaki „Wymiany ciepła” w Czeladzi – fot. Patryk Trybulec

Do akcji po raz kolejny przyłączyła się Czeladź. – Akcja „Wymiana ciepła” ruszyła w naszym mieście na początku 2017 roku. Organizowaliśmy ją przez trzy sezony i teraz wracamy – mówi radny Patryk Trybulec. – W okresie przedświątecznym, a przede wszystkim zimowym, warto pamiętać o osobach, które są w trudniejszej sytuacji. Zdarza się, że z różnych względów takie osoby niechętnie korzystają z bezpośredniej pomocy znajomych, czy instytucji. Dzięki tej akcji mogą w sposób swobodny skorzystać z ciepłych ubrań, które prawdopodobnie na lata zaległyby w naszych szafach – dodaje.

Wieszaki znajdziemy na rynku tuż przed popularną studnią. Akcja opiera się na społecznym zaufaniu. Wieszaki nie są chowane na noc. Zainteresowanie ze strony mieszkańców jest duże. – Podczas poprzednich akcji w Czeladzi zainteresowanie było tak duże, że trzeba było dostawić kolejny wieszak, by ubrania nie leżały na studni – podkreśla radny Trybulec.

Radny apeluje, by dbać o wieszak i zostawiać tylko zimową odzież. – Wieszamy kurtki, płaszcze, polary i swetry. Z kolei do kartonu możemy wrzucać czapki, szaliki i rękawiczki – wymienia.

Akcja cieszy się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców. – Świetna sprawa. Akcja naprawdę potrzebna, bo jest wśród nas wiele osób potrzebujących, do których nie zawsze możemy dotrzeć – mówi jedna z czeladzianek. – Piękna inicjatywa. Trzeba pomóc, w końcu to też ludzie, którzy potrzebują naszego wsparcia. Wystarczy tylko drobny gest z naszej strony i pomoc. Na pewno każdy znajdzie coś w szafie, co może się przypadać innym – dodaje kolejna osoba.

– Nie wszyscy chcą bezpośredniej pomocy, bo się najzwyczajniej w świecie wstydzą i trzeba to uszanować. Mam trochę ciepłych rzeczy i na pewno je podrzucę a i przy okazji sprawdzę, czy jest ład i porządek – podkreśla mieszkaniec Czeladzi.