Nitowana wieża ciśnień w Będzinie przejdzie gruntowny remont, po którym będzie służyła mieszkańcom miasta. Miasto otrzyma ponad 560 tys. złotych na ten cel.
Unijne wparcie, jakie otrzyma Będzin, umożliwi rewitalizację nieużytkowych terenów, które zostaną zagospodarowane na cele społeczne i rekreacyjno-wypoczynkowe. Jednym z takich projektów jest gruntowny remont wybudowanej w XX wieku nitowanej wieży ciśnień w Grodźcu.
Co istotne, grodziecka wieża ciśnień jest jedynym tego rodzaju nitowanym obiektem w Polsce. Jest to zabytek i architektoniczny unikat na dużą skalę oraz budowla z ciekawą historią. Niestety, po wielu latach nosi ona ślady dewastacji, mimo że wciąż stanowi zabytek na skalę ogólnopolską.
Wniosek o dofinansowanie do projektu „Remont i nadanie nowych funkcji nitowanej wieży ciśnień w Grodźcu” otrzymał blisko 562 tys. zł dofinansowania, z czego 502 tys. zł pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a prawie 60 tys. zł z budżetu państwa. Ponadto, miasto dołoży do remontu jeszcze 60 tys. złotych.
O opuszczony budynek postanowił już kilka lat temu zadbać miłośnik obiektu – Rafał Lipiński, architekt i właściciel pracowni UNREAL 12. Wspólnie z architektką Magdaleną Pfleger przygotowali koncepcję rewitalizacji wieży. Projekt zostanie dołączony do wniosku o dofinansowanie ze środków z Unii Europejskiej na realizację inwestycji.
– Od dłuższego czasu moim marzeniem było uratować ten obiekt. Swoją powolną walkę rozpocząłem od posprzątania obiektu ze śmieci, które w niej zalegały, poprzez odtworzenie drzwi wejściowych do obiektu, kończąc na opracowaniu ekspertyzy technicznej i zgłoszeniu obiektu do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na podstawie własnej charytatywnie opracowanej koncepcji urbanistycznej – tłumaczy Rafał Lipiński, architekt.
Dofinansowanie pozwoli na realizację przygotowanego przez nich projektu, który zakłada przekształcenie wieży w zabytek techniki Zagłębia Dąbrowskiego z kamerą 360 stopni na szczycie dachu.
Nie zapomniano także o rewitalizacji przestrzeni wokół wieży. Teren okalający ma zostać oczyszczony. Dodatkowo, mają powstać schody, elementy małej architektury i tablice informacyjne.
– Pamiętam, jeszcze kilkanaście miesięcy temu, jak większość osób patrzyła na mnie, jak na dziwaka, a może i nawet wariata, poniekąd marzyciela bujającego w obłokach, który chce uratować „27. metrowy złom”. I o to stało się. Mała, oddolna inicjatywa połączona z dozą charyzmatycznej jednostki pokonała kilku dekadową niemoc, wyciągając obiekt z otchłani przeszłości na piedestał miejmy nadzieję świetlanej przyszłości – mówi z radością autor projektu.
Ogólnodostępna, wyremontowana przestrzeń publiczna przysłuży się zwiększeniu integracji społecznej mieszkańców poprzez realizowanie na niej szeregu działań animacyjnych, edukacyjnych i kulturalnych.
Przetarg na realizację zadania ma ruszyć jeszcze w listopadzie. Według wstępnych założeń, całość prac miałaby zakończyć się wraz z końcem przyszłorocznych wakacji.