Waldek Malina przemierza na rowerze kolejne trasy. Sosnowiczanin ostatnio dotarł do Wierszyny zamieszkałej przez potomków Zagłębiaków.

Wierszyna to wieś na Syberii nad rzeką Idą. Została założona przez polskich emigrantów, głównie z Zagłębia Dąbrowskiego, którzy dobrowolnie osiedlili się tu ok. 1910 roku. W Wierszynie mieszka w sumie ok. 300 polskich rodzin.

To malownicze miejsce odwiedził ostatnio Waldek Malina, który na rowerze przemierza kolejne trasy. Nie mogło oczywiście zabraknąć sosnowieckiego akcentu. Sosnowiczanin wręczył księdzu Bernardowi album o stolicy Zagłębia Dąbrowskiego. – Dziękuję za promocję Sosnowca i regionu – skomentował Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Waldek Malina w Wierszynie – fot. arch. prywatne
Waldek Malina w Wierszynie – fot. arch. prywatne

Waldek Malina z Sosnowca przez całe swoje życie prowadził „kanapowy” tryb życia. W dniu swoich 40. urodzin postanowił to jednak zmienić i poświęcić się prawdziwej pasji, którą są podróże. I tak od kilku lat na rowerze z komisu, samotnie przemierza różne zakątki świata. Nie są to podróże all inclusive.

Zwiedził m.in. Czeczenię, Azerbejdżan, Gruzję i Mongolię. W ostatnim czasie dotarł do Armenii. Podróżnik na każdą wyprawę zabiera flagę Zagłębia Dąbrowskiego i gadżety związane z Sosnowcem.

POLECAMY TAKŻE:

Na rowerze z komisu zwiedza świat. Nietypowa pasja sosnowiczanina